Wszoleczek pozwól że ja jako dość często oglądająca Ruczaja wkleję kilka fotek. Pańcio Ruczaja bardzo intensywnie i zawzięcie szuka dzików z Ruczajem i Zagajem, że na bloga i forum czasu nie starcza

.
Niech szukają na zdrowie to mam nadzieję im wyjdzie.
Ruczaj od dłuższego czasu ma na feriach u siebie Zagaja. Zagajowi tam jest tak super, że nawet nie myśli aby wrócić na Niemczańskie Wzgórza do Tomusia do Pasji bo o mnie to już zapomniał patrząc jak mało chętnie się witał.
W sobotę chłopaki zjechali do Jar.
Ruczaj przy podejściu do dzika nie spodziewając się że w Jarach dzik nie ucieka tylko jak szarżuje to należy uciekać dostał w jajuszka i pod łopatkę.
Chłopak zdziwiony, jeden czarnuch i atakuje, a w Święcinach było 3 i wciąż uciekały, a on je gonił.
Kilka fotek z tej "imprezy" aby bloga ożywić: