wdzięk i bezpretensjonalność ma
W Wierzchowiskach miałam możliwośż poobserwować Jurę i jego opiekunów i to, co zostało ogłoszone, zupełnie mnie nie zaskakuje... Więź była widoczna gołym, niewprawnym (moim) okiem.
Życzę Wam samych radości z tej decyzji.
ania N pisze:To Ja tak może nieśmiało poinformuję - moja rodzina uznała że nie widzi możliwości rozstania się z Jurkiem dlatego ten włoski makaroniarz zostaje z nami.
O matko ale się wkopałam.
Coś tak już dawno czułam przez skórę Gratulujemy RODZINIE decyzji ... i wydaje nam się, że się Ania raczej nieszczególnie opierała
Ja uważam, że tam się nikt nie opierał, tylko nie było odważnego aby powiedzieć na głos ZOSTAJE
Bardzo mnie to cieszy, że Zagaj będzie miał bratnią duszę "rasowego mixa" w postaci Jury, który jest w gronie ogarowców