gryfna pisze:Kiedy pojawiły się cztery wzięłam zimny prysznic...
....a jak wróciłam to z chałupy nic nie zostało
Ale Gniew ogromny przy Czuprynce
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
EiMI pisze:Skąd ta ekipa? Dwa rezydentne i goście czy naprawdę cudowne rozmnożenie???
Dwa a właściwie dwie to gościówy Sarabanda i Czuprynka
Gryfna busa by musiała kupić jakby takie rozmnożenie nastąpiło bo jej mały pędziwiatr mógłby nie pomieścić tyle towarzystwa
A już myślałam, że rozpoczął się wyścig ogarozbrojenia Najpierw - jeden to za mało... i zaczęły się pojawiać po dwa, potem aganowaczek zapoczątkowała (wśród cywilnych, nie-hodowców) akcję trzeci ogar w dom.... Kto wie, co będzie dalej???
Poprzestanę na dwóch. Większa liczba gościnnie zawsze mile widziana
Mój wielki ogarowóz mieści cztery psy. Sprawdziłam
A swoją drogą trzeba ograniczyć to wieczorne wino...
Dzisiaj ponownie odwiedziliśmy dziczą zagrodę. To drugie podejście Gniewa do tematu dziczego
Już wiem, że MagdaM wyhodowała mi bardzo fajnego ogara.
Gniew niczego się nie boi i nawet wybaczę mu, że wczoraj zeżarł mi ulubione kozaki...
Także już wiem, że gwizdek mogę schować do szuflady.
Od jutra zaczynam przyzwyczajać chłopaków do rogu.
Moim ogarom towarzyszyła dziś piękna Fanta (gończy Hamiltona).
Ostatnio zmieniony piątek 27 sty 2012, 21:18 przez gryfna, łącznie zmieniany 1 raz.