Poród i wszytsko co go dotyczy

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: kasiawro »

Pasja do samego końca biegała -jak to Pasja, na spacery zawsze chętna ;)
Temperaturę miała cały czas 37,5 lub 37,7 potem spadła do 37 przed porodem i przy pierwszym porodzie też jej tyle spadła. Jeśli chodzi o jedzenie to jadła do końca, wieczorem przed porodem już nie siedziała jak zawsze z nami na dole tylko poszła sobie na górę do kojca. Leżała, dyszała, sapała od 24 zaczęły się skurcze widoczne i od 1 już było co 30 min. wyjście na siku, kupkę i tak do 3, a o 3:15 była już pierwsza pijawka :happy3:
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: weszynoska »

o rety co chwile tu zaglądam.....i nic....
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
Ilona1331
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek 26 sty 2009, 17:22
Gadu-Gadu: 7225907

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: Ilona1331 »

Ja też zaglądam, chociaż mam psa :)
Ale to strasznie ciekawe... może się kiedyś przydać..

I trzymam kciuki - pozdrawiam :happy3:
"... ogary poszły w las. Echo ich grania słabło coraz bardziej,
aż wreszcie utonęło w milczeniu leśnym..."
bea100

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: bea100 »

Ja też...ale jestem cierpliwa...nauczyłam się tego zwłaszcza po ostatnim terminie porodu u Duni ;) Straszyli mnie starzejącym się łożyskiem już...a to po prostu trzeba było CIERPLIWIE poczekać :P
Awatar użytkownika
REDAIK
Posty: 1090
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 23:16

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: REDAIK »

Wątek chyba powinien zmienić tytuł na Reda i jej poród. Tak więc wczoraj, bo już nowy dzień sunia mnie nastraszyła. Zaczęło coś jej lecieć i myślałam, że to może odchodzą jej wody. Ale prawdopodobnie był to mocz, w wyniku uciśnięte pęcherza tak sobie kropelka po kropelce leciał. Nawet wąchałam, ale z wrażenia to nie wiem co czułam. Tak więc telefon do weta i post do agag. Wet powiedział, żeby ją przywieźć. Tam zbadał, powiedział, że on węchu też nie ma.Zrobił usg (no i miała 3 usg tak jak normalna kobieta w ciąży) i wyszło że jeszcze nie zaczęła rodzić. Ale widziałam bijące serduszka i jeden maluch dostąpił zaszczytu zmierzenia klaty piersiowej o wymiarze: 5 cm. W każdym razie czekamy wszyscy, dzieci kazały się nawet w nocy obudzić jakby co, a teraz idziemy ustalać kto śpi dziś z Redą tzn. ja czy mąż.
http://www.ogarzygon.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
bea100

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: bea100 »

Spokojnie. Matka Natura jest mądra. Ona wie- kiedy.
Trzymam kciuki !!!
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: weszynoska »

No dziś 63 dzień.....

prosimy o wieści...że akcja się zaczęła

jesli to co leciało...nie pachniało moczem to były to sączące się wody.....

jesli są przeźroczyste takie jak woda to ok....

najpierw odchodzą wody przodujące...wszystkie maluchy są bezpieczne...ale wrota do macicy są otwarte.....
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: Ania W »

Hitchcock w porównaniu do tego co funduje Reda to mały pikuś ;)
bea100

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: bea100 »

Czuję, że to będzie dzisiaj w nocy :P
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy

Post autor: kasiawro »

Bea ja czułam, ze to miał być czwartek albo noc z czwartku na piątek i wyszło z tego zero ;)
Może w 64 dniu urodzi ;) ja widzę, że te ogarkowe Panie to do macierzyństwa się nie śpieszą.
ODPOWIEDZ