z Zagrajboru

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: z Zagrajboru

Post autor: kasiawro »

Filip z Fraszką piękny duet, ściska mnie z zazdrości.
Myślałam, że większa ilość ogarków poszła na spacer ... ale dziewczyny i bez ogarów sobie poradziły.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Ania W »

Fraszka jakie niewiniątko w oczach. Aniołek :marzyc_2:
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: z Zagrajboru

Post autor: ania N »

Ja myślałam że Fraszka jest tylko Luśniowa, ale i coś Fiordkowego mi w niej przebija. ;)

Jacek podpowiada że krnąbrne spojrzenie na pewno ... :gleba: (dobrze znam te minę ze zdjęcia - do samochodu.) Nie daj się zwieść Aniu. :nunu:

Słuchajcie z tym noszeniem to mala może mieć po tatusiu. :wstydek: Pies nie chciał Ja się nie upierałam - no bo i tak będzie za duży więc niech się nie przyzwyczaja... A potem była histeria jak podrósł i trzeba było go gdzieś podnieść. :zly3: A ćwiczenie z dużym psem to już pod kulturystykę podchodziło. :D :lol:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: z Zagrajboru

Post autor: SARABANDA »

AniaW. naiwni są wśród nas... :lol:
Dla mnie też Fiordkowa jak siostra Fletnia.
_______________

Małgosia&Sarabanda&Czuprynka
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Ania W »

Tak, tak...widać tatusia - ja widzę też :)

Dla mnie to spojrzenie Kłapouchego :D

Z podnoszeniem to jest tak, że z racji wielkości i dużej zdrowotności to Bard całe życie obsługiwany była na ziemi u weta (zajrzenie do uszu,szczepienia). Nie przepadał za gabinetem ale zdecydowanie był z tych psów co sobie dał zrobić wszystko. Ale jak trzeba było podnieść (np. do usg czy rtg) na starość to stres był i u niego i u mnie...
Łoza uwielbia weta mimo, że z racji dużej urazowości i różnych dziwnych przypadłości, które się przytrafiały bywała tam regularnie. Jej nie trzeba wnosić...ona gotowa jest wskoczyć na stół sama (kiedyś z rozpędu spróbowała zanim się obejrzałam).
Ja wiem, że to nie jest wasz pierwszy pies - tylko dzielę się doświadczeniem, bo w moim przypadku dwa psy okazały się zupełnie różne i nie sądzę, żeby wspólne mieszkanie bardzo je zmieniło nawet biorąc pod uwagę pochodzenie dwóch egzemplarzy ;)
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Z Fraszką nie jest tragicznie w kwestii brania na ręce -jak już ubrany, wołam ją, to najpierw (bardzo)mocno śpi ;) a już na rękach (jest bardzo spokojna) przyjmuje minę nr.8 -"obraza majestatu" :D
Dumny jestem z dziewczyny w temacie "jazda samochodem" -wystarczyło kilka regularnych wypraw na pole (na które idę 3 min. a jadę 5 :D ) na którym spotykała nowych ludzi z psami. Teraz Fraszka jest psem zmotoryzowanym, który sam (!!!) radośnie wskakuje (no, stara się, bo trochę za mała jestem) do bagażnika. Bez ślinienia, ucieczek, płaczu itp.
S.
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Ania W pisze:Tak, tak...widać tatusia - ja widzę też :)

Fiordzik się nie wyprze dzieci, oj nie.
Dla mnie to spojrzenie Kłapouchego :D

Zdecydowanie mój ulubieniec



Ja wiem, że to nie jest wasz pierwszy pies - tylko dzielę się doświadczeniem, bo w moim przypadku dwa psy okazały się zupełnie różne i nie sądzę, żeby wspólne mieszkanie bardzo je zmieniło nawet biorąc pod uwagę pochodzenie dwóch egzemplarzy ;)
Aniu i dobrze, że dzielisz się doświadczeniem, ja robię to samo, w końcu nie tylko my czytamy to forum. A znamy się tyle lat, że traktuję to jako luźne uwagi.
Powielenie pozytywnych cech u psów - pobożne życzenie.
powiem wiecej - na szczęście każdy z naszych 4 psow byl, jest inny. Pomimo podobieństw. W końcu ich nie klonujemy :D bo byłoby nudno.
A mała ma tylko 2,5 miesiąca i jeszcze wiele może się zmienić, wiele możemy popsuć. I na pewno dużo napiszemy :happy3:
Iza

ps. Sławku miałeś pracować a nie forum przeglądać.
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Izuniu kochanie, nie możesz użyć telefonu, tylko monitorujesz moje działania z drugiego kompa :zdziw_4: Bo rozumiem że nie chce ci się przyjść do drugiego pokoju :D

Tyle prywaty. A co do podobieństw (byle nie za bardzo zbliżyć się do najbardziej głupiego pytania padajacego z ust babć -"kogo bardziej kochasz, tatę czy mamę?")
Od początku chcieliśmy "Fiordoluśki" (lub "Luśniofiordki")
S.
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: miszakai »

Śliczna mała :marzyc_2:
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Aszemi »

Kilka stron mnie tu nie było a Wy takie przecież cuda macie- śliczna mordka z małej :silacz:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
ODPOWIEDZ