Fionka jest ponad wszystko i wszystkich. Jak domaga się mojej uwagi potrafi wskoczyć mi na plecy w najmniej oczekiwanych momentach

A kiedy to nie skutkuje podgryza mnie delikatnie w łydki - moja reakcja gwarantowana.
Ona tak właściwie jest normalnej wielkości przeciętnego kota. Ale odkąd wychodzi na dwór zrobiła się bardzo puchata na zimę.
Fiordzik oczywiście też chciałby na rączki. Tylko Ja tak jakoś mniej chętna.
