nieOGARnięty blog:)

Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: ZbyszekC »

Na myszy najlepiej się sprawdzali: zapoprzedni pies do spółki z jeżem. Boj w mieszkaniu a jeż w piwnicy rozwiązali na kilka lat problem :happy3:
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: hania »

U nas najlepiej sprawdzają się koty. Łapią myszy na strychu a potem przychodza spać ze świnkami.
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

BasiaM pisze:My tam kupiliśmy łysola Skinny ... zresztą hodowla jest w Katowicach
OOO, i jak? Jesteście zadowoleni?:) Jak skóra? Nie przesusza się? U nas Krystian dostał jakichś strupków - potraktowałam Strongholdem i jest juz duużo lepiej. Mam wrażenie, że jeśli to świerzbowiec to na takim autoimmunologicznym tle; od razu po połączeniu z samiczką poprawa piorunująca. Mam wrażenie,że nie wróci...Z Katowic jechały klimatyzowanym PKS-em - pełny luksus :silacz:
A Indu ma tak lśniącą , jedwabistą sierść :marzyc: Mięciutka. Chociaż i tak uważam, że Seta była też ładniutka...
EiMI pisze:Na Pixi najlepszy jest kot w domu
No możliwe...Ten domek nie będzie naszym domem mieszkalnym, na razie nas tam nie ma. Poza tym Kuba ma uczulenie już ostre na koty. Oczywiście jest też tak, że na jednego dostał normalnie pęchęrzy na twarzy a na innego nic się nie dzieje...
Może kiedyś...Na razie potrzebuję innych rozwiązań...
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: BasiaM »

miszakai pisze:
BasiaM pisze:My tam kupiliśmy łysola Skinny ... zresztą hodowla jest w Katowicach
OOO, i jak? Jesteście zadowoleni?:) Jak skóra? Nie przesusza się? ...
Świnka była prezentem dla siostry Wojtka ale widujemy świniaka czasami i ma się dobrze :lol:
Z tego co wiem łysol jest poddawany zabiegom kąpieli i nawilżania skóry ale ostatnio coś tam mu wylazło i stracił trochę swoich jedynych kłaczków na nosie :niewka: musiał dostać od weta zastrzyk i poprawiło mu się znacznie :silacz:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: EiMI »

No.... ja mam takie ostre uczulenie z trudno gojącą się wysypką na twarzy właśnie na myszy.... Po kotach tylko się drapię, ale cetalergin i nie wpuszczanie kotów do sypialni załatwia sprawę. Rzadko też biorę je na ręce i staram się nie tykać kuwet (choć to jest mało wykonalne w praktyce).
Co śmieszniejsze, ja generalnie kociara jestem i 16 lat zabrało mi domyślenie się, że uczulenie jest właśnie na kota... :niewka: A całe życie mam koty w domu - od dziecka.

Życzymy powodzenia w szukaniu sposobu na myszy.... może faktycznie jeże. Jeśli domek taki tam niezamieszkany, to porobić jeżom jakieś dogodne wejścia/wyjścia nałapać, naznosić :D przekonać, żeby chciały zostać (wiem, brzmi niedorzecznie, ale przecież musi być coś, co jeże lubią :lol: )
Tylko, że te cholery całą zimę przebumelują....
A może można kupić mocz jeża w spray'u... :twisted: Może by wystraszył myszy :lol:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: kasiawro »

My od jesieni mamy 5 sztuk złapanych na łapki. Czasami na łapkę, że mysz żyje i wypuszczana zostaje na ogród (pewnie potem wraca), a czasami niestety myszka kończy swój żywot. Co roku w takim okresie zbłądzi jakaś i trafi do nas.
Co do tych piszczących rzeczy to chyba na myszy nie działa. Bibka kiedyś miała tchórza na dachu i zamontowała to cudo, jak przyjechała na week. to ujrzała po cięty przez myszy na kawałki dywan. Podobno wpadły w szał pod wpływem tego dźwięku :jezyk_3: .
Myszy wciąż były. Ja myślę, że jeśli Was tam nie ma na stałe to nie ma chyba możliwości aby wyniosły się od Was ;).
Jeśli chodzi o świniaka to piękny jest i pewnie bardzo miękki - słowa Tomka
Ja kiedyś będąc u Hani przytuliłam świnkę do siebie, ledwo wróciłam do Wrocławia. Nos, oczy, gardło i skóra tak podrażnione że po drodze brałam leki bo tak mocno uczuliła mnie. Teraz odwiedzam świnki w sklepie i jest ok, choć staram się nie tulić. (sorki za offa)
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

Ciepłych, Spokojnych Świąt, Spełnienia i Marzeń w nadchodzącym Nowym Roku życzy Cyguszon z rodziną...
Załączniki
3073.gif
3073.gif (473.99 KiB) Przejrzano 489 razy
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

A u nas szkarlatyna(!!!). Przed wojną co czwarte - głównie dzieci - umierało na to choróbsko. Niech żyje penicylina! :silacz: U nas pełnia objawów - czerwone poliki, trójkąt Fiłatowa - biało wokół ust i nosa no i full wysypka. Kibel 3 tygodnie w chałupie :placzek: Sylwester :roll:
Życzymy wszystkim forumowiczom zdrowia w 2012! :) :)
Załączniki
nudzę się...
nudzę się...
Zdjęcie0117.jpg (63.38 KiB) Przejrzano 412 razy
co chcesz? łapy na podłodze...
co chcesz? łapy na podłodze...
Zdjęcie0116.jpg (67.2 KiB) Przejrzano 412 razy
w objęciach Morfeusza...
w objęciach Morfeusza...
Zdjęcie0115.jpg (42.7 KiB) Przejrzano 410 razy
Zdjęcie0157.jpg
Zdjęcie0157.jpg (66.22 KiB) Przejrzano 410 razy
Zdjęcie0158.jpg
Zdjęcie0158.jpg (60.13 KiB) Przejrzano 410 razy
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: hania »

Zdrówka
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: wladekbud »

Po pierwsze, zdrówka życzę :hi_1:
Po drugie, to ogar potrafi tak subtelnie na kawałku kanapy leżeć? Nasza bestyja wciska się jak najgłębiej :wow_3:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
ODPOWIEDZ