Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: ania N »

Jak sprawdzałam Jurka wet mówił że amerykańskie czipy są inne i nasze czytniki ich nie widzą. (ale nie wiem czy nie odczytują numeru czy też nie reagują wcale) :niewka:

Jura reaguje bardzo na głos segugio z głośników. Zawsze przybiega podekscytowany. On charakterystycznie szczeka, bardzo dźwięcznie i donośnie.

Po włosku to ja trochę nie tego... ;)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: weszynoska »

Puść mu jakąś piosenkę z youtuba
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: Ania W »

Ania a jak u ciebie z łaciną? Może załapie w końcu to ta sama rodzina języków :D

A może zapytać Włocha o kilka podstawowych komend w ich języku? :mysl_1: ;)
bea100

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: bea100 »

Ja jeszcze wracam do kubraków, bo poszukałam:
cioteczka Taks pięknie szyje, a dla psów ze schronów ma specjalną ulgową taksę

http://www.dogomania.pl/threads/185419- ... st14661695" onclick="window.open(this.href);return false;

AniuN, Haniu...co sądzicie? może by zamówić by psiaki nie marzły, bo lada dzień ta jesień się może odwrócić...
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: hania »

Biorąc pod uwagę jak Makary szaleje z Frajdą i Rastą to wróżę kubraczkowi krótkie życie. Na razie nie marznie, szaleje na podwórku, jak się zmęczą to ładuje się z Rastą do jednej budy. Nocuje w budynku.

Włoskiego nie umiem, łacinę trochę. Ale jak powiedziałam "siad" to usiadł.
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: ania N »

Jurek też na razie nie marznie. Jest bardzo żwawy i jak się rusza to jest ok. Jeśli zacznie marznąc to faktycznie pomyślimy nad kubrakiem. Nie martw się o to Bea. ;)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: ZbyszekC »

A jakby zrobić testy genetyczne celem sprawdzenia pokrewieństwa psów :mysl_1:
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
hucuł
Posty: 311
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 11:21

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: hucuł »

Jeśli zacznie marznąc to faktycznie pomyślimy nad kubrakiem.
Nie idżcie tą drogą :strach_4: Sugeruję więcej węglowodanów /makaron :mysl_1: / i tłuszczu.
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: ZbyszekC »

Bulterierka szwagra, gdy musiała na pewien czas wylądować zimą w kojcu, moment porosła sierścią na brzuchu.
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Makary z Radomia bezpieczny w Łubnie :).

Post autor: Ania W »

Ja myślę, że kubrak będzie rozsądny..ale może jeszcze nie teraz ;). Ja nie lubię skrajności ale jeżeli pies pochodzi z kraju z jakiego pochodzi, ma sierść jaką ma to nie ma co się opierać czy krygować i potem leczyć zapalenie płuc. Ogar i gończy w kubraku by mnie wbił w ziemię...ale już bokser czy chart przy większych mrozach jest dla mnie zrozumiały...
Jednak przy obecnych "zimowych" temperaturach myślę, że jeszcze ani kubrak ani futrowanie go makaronem nie jest konieczne....ale jak ostro spadnie poniżej zera a pies będzie wyprowadzany na smyczy to gustowny fraczek "by Gucci" jest dla mnie jak najbardziej rozwiązaniem godnym uwagi. :cwaniak:
Tym bardziej skoro hodowca psów w swoim zwięzłym mailu zwrócił akurat na to uwagę a patrząc na fotki na ich stronie to raczej nie hoduje kanapowców ;)
http://www.sips.altervista.org/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ