
Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Jaka przemocMAsop pisze:To się nazywa Przemoc w rodzinie!!!!


Dziś w piękny, słoneczny, zimowy dzień


Były sobie dwa ogary ....

...jeden duży, drugi mały


Żeby nie było ...to w naszej bandzie też mamy rudzielca


Królewna Coda ....

a tu szarańcza szuka skarbów ...

Dziewczyny dzisiaj koniecznie chciały pięknie się zaprezentować

Coda...

... i jej przyjaciółka Chanel

Coda ...

i Chanel


Jedyny facet z jajami w tej bandzie to Uchaty



Dziewuchy coś zobaczyły ....

Uchaty odłączył się od towarzystwa i ukrył się w trawie ...

Coda siedziała i czekała na swojego Uchatka ...

Wypatrywała go ....

I próbowała wywąchać ...

Wiernie czekała na swojego przyjaciela


i była bardzo cierpliwa ...

Wkońcu Uchaty wrócił .... i prosił o wybaczenie ...

Ostatnio zmieniony wtorek 13 gru 2011, 23:38 przez BasiaM, łącznie zmieniany 1 raz.


Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Sara zazdrości że nie stała się obiektem przemocy...
________________________
Małgosia&Sarabanda&Czuprynka
________________________
Małgosia&Sarabanda&Czuprynka
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Sara niech przyjedzie do Uchatka to nadrobi towarzyskie zaległości
Cd. .....
Jak już Uchatek wrócił to zaczęło się szaleństwo ...






Chanel oczom nie wierzyła
Co te ogry wyprawiają



Uchaty tylko czaił się podstępnie ...

... aby znów zaatakować ... z wielką miłością oczywiście



W międzyczasie pojawił się starszy kolega ...

a towarzystwo ganiało po całej łące...

i szukało skarbów w międzyczasie...

Po niektórych już było widać zmęczenie ...


... ale też i szczęście na mordkach



Uchaty nawet uraczył nas swoim pięknym glutem

a na koniec szczęśliwy pies wytarzał się w sobie tylko znanym zapachu

Po takim spacerze ogary zapadły w prawie zimowy sen


Cd. .....
Jak już Uchatek wrócił to zaczęło się szaleństwo ...






Chanel oczom nie wierzyła





Uchaty tylko czaił się podstępnie ...

... aby znów zaatakować ... z wielką miłością oczywiście




W międzyczasie pojawił się starszy kolega ...

a towarzystwo ganiało po całej łące...

i szukało skarbów w międzyczasie...

Po niektórych już było widać zmęczenie ...


... ale też i szczęście na mordkach




Uchaty nawet uraczył nas swoim pięknym glutem



a na koniec szczęśliwy pies wytarzał się w sobie tylko znanym zapachu


Po takim spacerze ogary zapadły w prawie zimowy sen




Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
A Uchaty znów sie wietrzył
Fotki piękne
Prawie tak piękne jak same psy 



Fotki piękne




- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Udała nam się dziewczyna nie ma to tamto
foty cudne...



foty cudne...
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Super ,super fotki
Ogry mają świetne towarzystwo
Starszy koleś chyba dość mocno wkroczył do akcji
a Chanel to chyba jedna z najlepszych przyjaciółek Cody ,taka subtelna
,tylko Coda nie ma za dużo czasu ,bo się musi mężem zająć ,jakiś obiadek itp. 





Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
BasiaM pisze:Miłość ma wiele twarzy

Świetne, dynamiczne fotki, ale nie dziwota przy TAKICH modelach

Musicie przyznać, że rude towarzystwo jest fajne dla ogarów, prawda?