OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Jakość zdjęc do niczego - jaki sprzet, taki fotograf
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Może Ania wrzuci jakies zdjęcia.....?
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Witam jesteśmy aktualnie już po trzech polowaniach w tym sezonie. Pierwsze Hubertowskie obyło się nadzwyczaj spokojnie Fiord pełnił role pogotowia postrzałkowego ponieważ polowano również na zające, a jak ogólnie wiadomo z psami u nas na zająca polować nie wolno
Drugie polowanko już było dużo bardziej owocne. Fiord otrzymał za zadanie odnalezienie i wypędzenie postrzałka dzika ukrytego w nadwieprzańskich trzcinowiskach. Fiord bardzo szybko odnalazł trop i ruszył ostro w szuwary głośno głosząc po chwili z trzcinowiska wyskoczył zamiast dzika jenot
, a za chwilę Fiord. Jenot padł w ogniu. Niestety Fiord tak bardzo nakręcił się na jenota, że musiałem dobra chwilę wyciszyć psa, ażeby ponownie podjął poszukiwania dzika. Na szczęście po chwili Fiord ponownie ruszył w trzciny wypychając dzika z trzcin na łąkę gdzie został skutecznie trafiony.
i filmik oszczekiwanie jenota
http://www.youtube.com/watch?v=FsEC5GqIomo" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzecie polowanie dla nas poważny sprawdzian, a mianowicie Fiord poszedł w podkładkę na polowaniu zbiorowym w kole w którym aktualnie stażuję.
W podkładkę oprócz Fiorda poszły dwie suki GP Fanka z Krainy Łowów i Raba z Beskidzkiego Matecznika oraz Foksterierka.
Fiord z wielkim zapałem omiatał wszystkie trzy mioty. Po pierwszym padły trzy sarny, w drugim puchy, tylko jeden lisek ganiany przez Fiorda wypadł na linię okazał się jednak zbyt szybki do strzału.
Trzeci miot okazał się być najciekawszy. Było trochę dzików, psy ciężko pracowały. zabrakło tylko trochę szczęścia strzelcom. Po trzecim miocie chwile grozy przeżył Hubert przewodnik GP. Tu można przeczytać o całej dosyć groźnej akcji http://www.forum.polskigonczy.avx.pl/vi ... 1b1#143455" onclick="window.open(this.href);return false;
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło
Fotek nie udało mi się ciekawych zrobić ale kilka filmików wrzucę
Początek polowania
http://www.youtube.com/watch?v=lygaWXOvq_k" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzeci miot
http://www.youtube.com/watch?v=7DJYiZEDuk0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=WArFTTfLd_0" onclick="window.open(this.href);return false;
drugi miot
http://www.youtube.com/watch?v=DVbAOhf_XKs" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=1sXouJb27Pc" onclick="window.open(this.href);return false;
początek pierwszego miotu
http://www.youtube.com/watch?v=s3u0RITkEPU" onclick="window.open(this.href);return false;
DB
Jacek

Drugie polowanko już było dużo bardziej owocne. Fiord otrzymał za zadanie odnalezienie i wypędzenie postrzałka dzika ukrytego w nadwieprzańskich trzcinowiskach. Fiord bardzo szybko odnalazł trop i ruszył ostro w szuwary głośno głosząc po chwili z trzcinowiska wyskoczył zamiast dzika jenot

i filmik oszczekiwanie jenota
http://www.youtube.com/watch?v=FsEC5GqIomo" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzecie polowanie dla nas poważny sprawdzian, a mianowicie Fiord poszedł w podkładkę na polowaniu zbiorowym w kole w którym aktualnie stażuję.
W podkładkę oprócz Fiorda poszły dwie suki GP Fanka z Krainy Łowów i Raba z Beskidzkiego Matecznika oraz Foksterierka.
Fiord z wielkim zapałem omiatał wszystkie trzy mioty. Po pierwszym padły trzy sarny, w drugim puchy, tylko jeden lisek ganiany przez Fiorda wypadł na linię okazał się jednak zbyt szybki do strzału.
Trzeci miot okazał się być najciekawszy. Było trochę dzików, psy ciężko pracowały. zabrakło tylko trochę szczęścia strzelcom. Po trzecim miocie chwile grozy przeżył Hubert przewodnik GP. Tu można przeczytać o całej dosyć groźnej akcji http://www.forum.polskigonczy.avx.pl/vi ... 1b1#143455" onclick="window.open(this.href);return false;
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło

Fotek nie udało mi się ciekawych zrobić ale kilka filmików wrzucę

Początek polowania
http://www.youtube.com/watch?v=lygaWXOvq_k" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzeci miot
http://www.youtube.com/watch?v=7DJYiZEDuk0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=WArFTTfLd_0" onclick="window.open(this.href);return false;
drugi miot
http://www.youtube.com/watch?v=DVbAOhf_XKs" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=1sXouJb27Pc" onclick="window.open(this.href);return false;
początek pierwszego miotu
http://www.youtube.com/watch?v=s3u0RITkEPU" onclick="window.open(this.href);return false;
DB
Jacek
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Gratulacje 

- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Jeszcze jedna fotka od Huberta z ostatniego polowania.
Fiord już w blokach startowych
Fiord już w blokach startowych

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Filmik z ostatniego polowania
http://www.youtube.com/watch?v=bWdB07dCRro" onclick="window.open(this.href);return false;
DB
Jacek
http://www.youtube.com/watch?v=bWdB07dCRro" onclick="window.open(this.href);return false;
DB
Jacek
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
W niedzielę Fiord wziął udział w polowaniu zbiorowym na grubego zwierza. Fiordzik był podkładany razem z dwiema suczkami GP Rabą i Fanką.
Wziętych zostało 4 mioty. W pierwszym poza kilkoma sarnami, puchy. W drugim było już dużo ciekawiej. Psy ruszyły z młodników dwie duże huczkowe watahy. Strzałów słychać było całkiem sporo. Celne okazały się dwa. Trzeci miot okazał się pusty. W czwartym (pustym zresztą) nie braliśmy udziału ponieważ poszliśmy w tym czasie szukać postrzałka. Po ok 2 km musieliśmy przerwać. Nadchodząca noc uniemożliwiła dalsze poszukiwania.
DB
Jacek
filmiki z polowania
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... OFY8nsCrv8" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... CFjQwMR94k" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... ZRaMHlVazU" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... ZRaMHlVazU" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... k8Uc4DHSxE" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... OMxFX7x6jo" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... DpJ5-Zs_i4" onclick="window.open(this.href);return false;
Wziętych zostało 4 mioty. W pierwszym poza kilkoma sarnami, puchy. W drugim było już dużo ciekawiej. Psy ruszyły z młodników dwie duże huczkowe watahy. Strzałów słychać było całkiem sporo. Celne okazały się dwa. Trzeci miot okazał się pusty. W czwartym (pustym zresztą) nie braliśmy udziału ponieważ poszliśmy w tym czasie szukać postrzałka. Po ok 2 km musieliśmy przerwać. Nadchodząca noc uniemożliwiła dalsze poszukiwania.
DB
Jacek
filmiki z polowania
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... OFY8nsCrv8" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... CFjQwMR94k" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... ZRaMHlVazU" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... ZRaMHlVazU" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... k8Uc4DHSxE" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... OMxFX7x6jo" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/user/TheJacAnek? ... DpJ5-Zs_i4" onclick="window.open(this.href);return false;
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Fiordzik jak widzę bardzo zapracowany.
Pozdrawiamy polującego kolegę.

Pozdrawiamy polującego kolegę.
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
O jejku, to ja nawet nie wiedzialem ze taki fajny watek jest.
Kopiuje z bloga:
I mamy pierwsza zbiorowke za soba. Powiem ze jestem milo zaskoczony, bylem w kole od kolegi Mariusza w Zachodniopomorskim. Pojechalismy w skladzie Puszkar, Szlachcianka i kolegi GP MORWA. Na zbiorce mysliwi nie wiedzieli w ogole co to za duzy piekny pies przed nimi stoi. Jak mowilem ze Ogar to byli pod wielkim wrazeniem. Gonczymi tez sie zachwycali.
Polowanie:
Pierwszy miot byl leciutki, padl jeden dziczek.
Drugi miot byl w bagnach. Ciezki teren ale nagonka i psy dawaly rade. Tam tez troche zostalo strzelonych dzikow oraz jeden lis. Przed sygalem droge przeciely nam jelenie, chyba z 8 sztuk oraz inna zwierzyna plowa. Po sygnale poszlismy w bagnisty miot. Psy od razu podjely prace. Juz na poczatku miotu Szlachcianka i Puszkar znikneli mi z oczu. Tylko slyszalem granie Puszkara i strzal, potem znowu granie Puszkara i strzal. I tak z kilka razy. Puszkar caly czas pracowal samodzielnie, Lilka od polowy miotu krecila sie blizej mnie i tylko jak podejmowala trop to znikala. Pod koncem miotu inne psy biorace udzial w nagonce poznajdywaly postrzalki i je osaczaly. Puszkar tez je oszczekiwal ale na bezpieczna odleglosc. Lilly nie byla za to nimi zbyt zaintersowana i trzymala dystans. Jeden naganiacz widzial jak Szlachcianka wypedzila ogromnego odynca z krzakow ale mysliwy nie trafil zwierza.
Trzeci miot tez byl w bagnach ale byl pusty, nie liczac tej sarny za ktora polecialy psy i nie bylo ich z 20 minut. Po 20 minutach wrocily na gwizdek.
Ostatni (dla nas) miot byl na ciezkim terenie, suchym ale za to ciagle pod gorke i stromo z gorki. Wlasnie tam Puszkar nawial na 1,5 godziny. Sarny wrocily sie za nagonka a on polecial za nimi. Na miejscu zbiorki wrocilem tylko z Lilka. Gwizdanie nic nie pomagalo gdyz on mi zniknal za druga gorka a na dodatek wial mocny wiart. W miejscu startu polozylem kamizelke. Po 1,5 godzinnym czekaniu na niego na miejscu zbiorki(czyli na koncu) nagle wyjawil sie z lasu jakby nigdy nic. Albo doszedl po tropie albo mimo wichury jakims cudem uslyszal gwizdek ktorym go wolalem. Ciemno bylo juz jak u murzyna w piwnicy, ale Mariusz twardo ze mna czekal az Puszkar sie znajdzie.
Pokotu niestety juz nie widzielismy ale bylo sporo dzikow.
Na nastepny dzien ulozylismy sciezke psiakom. Bylem w wielkim szoku jak Szlachcianka poszla okolo 800 metrow do celu bez podniesienia nosa znad ziemi. Tego sie po niej nie spodziewalem. Puszkar za to chaotycznie latal w ta i z powrotem. Niestety moja wina bo zaniechalem z nim cwiczen. Farby mam pod dostatkiem ale czasu brak.
To tyle przygod. Teraz zapodam filmiki a zdjecia beda jutro.
No i specjalnie dla Wojtka. Puszkar bardzo ladnie szczeka, przepraszam gra
Slychac bylo go w calym lesie. Po miocie mysliwy z wielkim zadowoleniem opwiadali jak ogar gral w lesie. Dowod rzeczowy na filmie 
Pierwsze pedzenie
http://www.youtube.com/watch?v=T90_cuaJXSo" onclick="window.open(this.href);return false;
Szlachcianka glosi martwego dzika
http://www.youtube.com/watch?v=nMiPbdxulz4" onclick="window.open(this.href);return false;
Puszkar i Szlachcianka glosza martwego dziczka
http://www.youtube.com/watch?v=WUL30cRZ23M" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak jasno bylo jak odbierali nas z Puszkarem, mozna by powiedziec ze odbierali nas statkiem kosmicznym.
http://www.youtube.com/watch?v=LuR1TBbjaGA" onclick="window.open(this.href);return false;
Kopiuje z bloga:
I mamy pierwsza zbiorowke za soba. Powiem ze jestem milo zaskoczony, bylem w kole od kolegi Mariusza w Zachodniopomorskim. Pojechalismy w skladzie Puszkar, Szlachcianka i kolegi GP MORWA. Na zbiorce mysliwi nie wiedzieli w ogole co to za duzy piekny pies przed nimi stoi. Jak mowilem ze Ogar to byli pod wielkim wrazeniem. Gonczymi tez sie zachwycali.
Polowanie:
Pierwszy miot byl leciutki, padl jeden dziczek.
Drugi miot byl w bagnach. Ciezki teren ale nagonka i psy dawaly rade. Tam tez troche zostalo strzelonych dzikow oraz jeden lis. Przed sygalem droge przeciely nam jelenie, chyba z 8 sztuk oraz inna zwierzyna plowa. Po sygnale poszlismy w bagnisty miot. Psy od razu podjely prace. Juz na poczatku miotu Szlachcianka i Puszkar znikneli mi z oczu. Tylko slyszalem granie Puszkara i strzal, potem znowu granie Puszkara i strzal. I tak z kilka razy. Puszkar caly czas pracowal samodzielnie, Lilka od polowy miotu krecila sie blizej mnie i tylko jak podejmowala trop to znikala. Pod koncem miotu inne psy biorace udzial w nagonce poznajdywaly postrzalki i je osaczaly. Puszkar tez je oszczekiwal ale na bezpieczna odleglosc. Lilly nie byla za to nimi zbyt zaintersowana i trzymala dystans. Jeden naganiacz widzial jak Szlachcianka wypedzila ogromnego odynca z krzakow ale mysliwy nie trafil zwierza.
Trzeci miot tez byl w bagnach ale byl pusty, nie liczac tej sarny za ktora polecialy psy i nie bylo ich z 20 minut. Po 20 minutach wrocily na gwizdek.
Ostatni (dla nas) miot byl na ciezkim terenie, suchym ale za to ciagle pod gorke i stromo z gorki. Wlasnie tam Puszkar nawial na 1,5 godziny. Sarny wrocily sie za nagonka a on polecial za nimi. Na miejscu zbiorki wrocilem tylko z Lilka. Gwizdanie nic nie pomagalo gdyz on mi zniknal za druga gorka a na dodatek wial mocny wiart. W miejscu startu polozylem kamizelke. Po 1,5 godzinnym czekaniu na niego na miejscu zbiorki(czyli na koncu) nagle wyjawil sie z lasu jakby nigdy nic. Albo doszedl po tropie albo mimo wichury jakims cudem uslyszal gwizdek ktorym go wolalem. Ciemno bylo juz jak u murzyna w piwnicy, ale Mariusz twardo ze mna czekal az Puszkar sie znajdzie.
Pokotu niestety juz nie widzielismy ale bylo sporo dzikow.
Na nastepny dzien ulozylismy sciezke psiakom. Bylem w wielkim szoku jak Szlachcianka poszla okolo 800 metrow do celu bez podniesienia nosa znad ziemi. Tego sie po niej nie spodziewalem. Puszkar za to chaotycznie latal w ta i z powrotem. Niestety moja wina bo zaniechalem z nim cwiczen. Farby mam pod dostatkiem ale czasu brak.
To tyle przygod. Teraz zapodam filmiki a zdjecia beda jutro.
No i specjalnie dla Wojtka. Puszkar bardzo ladnie szczeka, przepraszam gra


Pierwsze pedzenie
http://www.youtube.com/watch?v=T90_cuaJXSo" onclick="window.open(this.href);return false;
Szlachcianka glosi martwego dzika
http://www.youtube.com/watch?v=nMiPbdxulz4" onclick="window.open(this.href);return false;
Puszkar i Szlachcianka glosza martwego dziczka
http://www.youtube.com/watch?v=WUL30cRZ23M" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak jasno bylo jak odbierali nas z Puszkarem, mozna by powiedziec ze odbierali nas statkiem kosmicznym.
http://www.youtube.com/watch?v=LuR1TBbjaGA" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
Ja dam sobie rękę uciąć, że wrócił po tropieszlachcianka pisze: Albo doszedl po tropie albo mimo wichury jakims cudem uslyszal gwizdek ktorym go wolalem.

One zawsze wracają ta drogą co biegły

Dzięki za opowiadanko!!