Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz

Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: kasianiolek »

Cieszę się, że cała historia z Czesną dobrze się zakończyła, mam nadzieję, że złe wiatry już Was opuszczą i teraz zacznie się Wam darzyć.
Szacunek :szacun_1: za przygarnięcie Dusi (w końcu okoliczności nie były sprzyjające)
I zdrówka dla Lenki, a ślinotok u Córy niedługo się skończy, jak ząbki się wybiją, a u Ogarków gluty pozostaną :jezyk_3:
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: qzia »

Ogarze gluty to narodowe dobro. Powinniśmy być z nich dumni. :piwko:
Pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: aganowaczek »

Jesteśmy :piwko:
Moje ogarki to NAPRAWDĘ rasa polska - uwielbiają na przykład wszelkiego rodzaju alkohole :gleba: A najbardziej im podchodzi czysta wódka Polska :gleba:
Dusia wychłeptała mi wczoraj nieopatrznie pozostawioną na szafce przy łóżku lampkę wina (co prawda bułgarskie nie polskie, ale jednak) :tia:

Co do glutów - już to kiedyś pisałam, ale powtórzę, bo do tej pory jestem pod wrażeniem :fiufiu: Przyjechała do mnie kiedyś na obiad Przyjaciółka z Mężem (to były jeszcze czasu, kiedy był tylko Łycek). Rozstawiłam wszystko co miałam na stole, podałam na porcelanowej zastawie, Mąż Przyjaciółki nałożył sobie na talerz i w tym momencie Łycek otrzepał się zrzucając gluty prosto w sałatkę na talerzu Męża Przyjaciółki...Mąż popatrzył filozoficznie i ze stoickim spokojem dokończył obiad, łącznie z ogluconą sałatką. I tu (jak mówi Irena) szczęka mi opadła :gleba: :gleba: :gleba:
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: aganowaczek »

Czesna była przedwczoraj na zastrzyku, wet mówi, że wszystko super się goi :silacz: Dziś jedziemy na kolejny zastrzyk i kontrolę. Młoda zachowuje się jak gdyby nigdy nic - chce skakać, biegać, bawić się z psami - muszę ją mocno tonować, bo boję się, że sobie coś porozrywa :strach_2:
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: kerovynn7 »

No to ruszyliście z wiatrem i z górki :brawo_1: :brawo_1:
Wilga pisze:W jedną rączkę konik, ale w drugą proszę dać ogarka - żeby Lenka miała w czym wybierać, a nie takie sterowane wybory :psiako:
w druga rękę to ogarki same wlezą a konia kto na salony wpuści??
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: aganowaczek »

Tia z górki :zly3: Niby się tego spodziewałam, bo wirus to wirus, że się tak wyrażę, ale zawsze jest to zaskoczenie :niewka: Dusia dziś rano zaczęła pokasływać, pojechałam z nią i z Czesną do weta - Czesna bardzo dobrze, a Dusia gorączka 39 :cry: Dostała dwa zastrzyki i jeszcze dwa (na jutro i pojutrze) do domu. I na kontrolę w poniedziałek. Wet mówi, że osłuchowo ok, że najbardziej chory był Łycek. Kurcze, miałam nadzieję, że nie załapie :cry:

Czesna na zdjęcie szwów 8 grudnia.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: aganowaczek »

Dupka w dupkę :-)
Załączniki
Psiury.jpg
Psiury.jpg (85.66 KiB) Przejrzano 362 razy
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: ania N »

Matko - co za ciąg chorób i jeszcze Dusia się dołączyła. :wow_3: Aga ty prawie od weta nie wychodzisz ostatnio. :shock:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: aganowaczek »

Prawie :niewka: Chociaż zastrzyki robię sama - to już coś :silacz: Nie muszę jeździć codziennie tylko co drugi-trzeci dzień, jak akurat jakiś ogarek potrzebuje kontroli lub lekarstwa. Taniej byłoby u niego zamieszkać gdzieś pod płotem :gleba:
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

Post autor: nulka »

Trzymamy łapki za wszystkich :silacz: ,za to jak trójka wyskoczy w pola to nie ma potrzeby spacerów integracyjnych ;)
Dajesz sobie Aga super radę ! Pozdrawiamy całą rodzinkę i dużo ,dużo zdrówka !
Córcia cudna mama ! :)
ODPOWIEDZ