MA DOM! HUZAR ze schroniska w Łodzi

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: Ania W »

kasianiolek pisze: ... udają niewiniątko, a dziś po powrocie do domu zastałam swoisty psi porządek w kuchni.
Witamy w klubie :zgoda:
Swoją drogą on nie udaje - on jest niewinnie nienażarty :D
kasianiolek pisze:Huzek co mógł to ściągnął z blatu kuchennego i zawlókł na swoje posłanie... poczynając od ciasta, przez sucharki, a na chlebie kończąc. A karmię go dobrze, już czasem mówię, że z Huzariana beczka się robi. Zdecydowanie grubszy od Huby jest, tej to żebra można liczyć...
Zawlókł i zjadł ma sie rozumieć? Jeżeli tak to wszystko z nim ok ;)
bea100 pisze: Nie gniewaj się na zbieractwo jedzenia. Wydaje mi się, że Huzio zrobił sobie zapasy na ciężkie czasy, w końcu pamiętał jak niedojadał w schronie :niewka:
Ciekawe co w takim razie pamięta Łoza - wczoraj wywaliła mi dzbanek żeby dostać się do sosu tabasco na samym dnie szafki... :D Po co jej to było ? :niewka:
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: Ewka »

Łoza nie pamięta... Łoza eksploruje...
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: kasianiolek »

Hmmm... ja chyba źle Huzka karmię, albo chłopak spragniony jest polowania, bo znów zapolował na chleb (pożarł pół bochenka) i niestety opróżnił pół opakowania chipsów :strach_2:
Nie wiem ile przy tej okazji najadł się folii, była mocno rozdrapana i trudno określić, czy czegoś nie brakuje. A dodam, że psia zdobycz na wysokim blacie leżała i wcale nie na brzegu!

A poniżej kiepskiej jakości fotka (niestety), ale fajny model:
czyli Huzek w kąpieli ;)
Właściwie niezupełnie w kąpieli, bo zdjęcie jest zrobione na moment przed odkręceniem kranu.
Później już tak grzecznie nie leżał, ale też wielkich problemów nie było, myślę, że już w swoim życiu spotkał się z wanną.
Załączniki
Przecież wcale brudny nie jestem...
Przecież wcale brudny nie jestem...
huzek.kapiel.jpg (22.23 KiB) Przejrzano 1188 razy
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
Awatar użytkownika
martaimicho
Posty: 323
Rejestracja: wtorek 24 sie 2010, 07:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Olsztyn

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: martaimicho »

Hej..mój Lubczyn też najchętniej zjadłby cały świat i wcale nie mam wrażenia,że źle go karmię..po prostu ten typ tak ma :niewka:

a Huzek w kąpieli :fiufiu: fajna fota..no może wcale wg niego brudny nie był :D a Ty go wredna Pańciu wodą potraktowałaś.. :gleba:
dajesz radę Kasiu :szacun_1:
pozdrawiamy
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: EiMI »

Albo spotkał się z wanną, albo uznał, że po całej serii wyczynów, ewakuacja z łazienki w stanie ociekającym i położenie się na poduszce Pańci będzie przegięciem :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: Ania W »

Fiu, fiu....Wygląda jak w SPA :D
bea100

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: bea100 »

Czy coś nowego u czystego Huzia? ;)
Co u Was słychać Kasiuaniołek?
Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: kasianiolek »

Po za tym, że dziś rano znów zakosił pół bochenka chleba, pod moją około dwu minutową nieobecność w domu, to nic się nie zmieniło.
Z Hubą się tolerują, ale Huzek nie odwzajemnia jej zaczepek do zabawy, jak to się mówi: olewa ją, albo mruknie, że sobie nie życzy. Zastanawiam się, czy to kwestia czasu i kiedyś będą się razem bawić, czy to tak już zostanie? Ale o psie kontakty właściwie jestem spokojna, byle tylko miskę oddzielnie im podawać.
Dzieci unika, czasem podejdzie, obwącha, jak dzieciak chce pogłaskać, to mruknie. To na dłuższą metę najbardziej mnie niepokoi, bo nie mam zaufania, że jak mnie nie będzie (wyjdę śmieci wyrzucić), to nie dojdzie do jakiejś tragedii... w końcu psa jeszcze dobrze nie znam, a dzieci małe są, niby wiedzą, że do Huzka same mają nie podchodzić, ale to tylko małe dzieci.
Do mnie się łasi (bardzo czule) i z rozkoszą wyleguje się na posłaniu w moim gabinecie i psim pokoju w jednym ;) Na komendę do mnie przychodzi ładnie, już siada przed podaniem miski "z żarełkiem" (a nie wyjada z michy, zanim miska dotknie podłogi), nadal pcha się w drzwiach, ale już trochę mniej zaciekle i po kilku minutach ćwiczeń, zdarza się, że wchodzi bez przepychania się. Jak wychodzi na ogród, to szybko załatwia swoje psie sprawy i pędzi pilnować drzwi, aby pani gdzieś mu nie uciekła ;) Czasem przekopuje ogródek, zaczął też wspomagać Hubę w pilnowaniu terenu przed intruzami, czyli listonoszką, kurierem lub innymi zbyt długo kręconymi się pod ogrodzeniem przechodniami.
A i nie polubił się z naszym psim sąsiadem, więc co jakiś czas pyskują sobie przez płot. Wtedy nawet trochę pobiega wzdłuż ogrodzenia :lol: Tu się śmieję, bo Huba jak błyskawica przemieszcza się po ogrodzie, a on taki bardziej statyczny jest, no i sadełko mu się zawiązało na boczkach :D
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
bea100

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: bea100 »

Dzięki za tak obszerny wpis.
Wydaje mi się, że wszystko się unormowało, a to co jeszcze nie (problem Huzia z dziećmi)- wkrótce też się uspokoi. Huzar to mądre stworzenie, zrozumie jakim skarbem dla Ciebie (jego Pani- jego kochania) są dzieci i zacznie być dla nich łagodniejszy (bo na razie sobie "nie życzy", skoro ostrzega warczeniem), no i czasu Huzarkowi trzeba (kwestia przyzwyczajenia do dzieci i zaufania)...wiesz Kasiuaniołek, ja jestem dobrej myśli :marzyc_2:
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: weszynoska »

Do mnie się łasi (bardzo czule) i z rozkoszą wyleguje się na posłaniu w moim gabinecie i psim pokoju w jednym
a mnie to własnie martwi..i myślę, że mruczy na dzieci bo usadowił się w hierarchii pomiędzy Tobą a nimi i to wylegiwanie go w tym jak najbardziej utwierdza..to łaszenie się również. boi się, że spadnie z piedestału.

bea...ja myslę że przesadzasz...
Huzar to mądre stworzenie, zrozumie jakim skarbem dla Ciebie (jego Pani- jego kochania) są dzieci i zacznie być dla nich łagodniejszy
ale to tylko moje zdanie :niewka:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
ODPOWIEDZ