
Poród i wszytsko co go dotyczy
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
A jak rozpoznać kiedy trzeba podać glukozę 

- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
U mnie nigdy się taka sytuacja nie zdarzyła, więc temat znam niejako teoretycznie....glukozy nie mam
w apteczce...przyznaję się bez bicia...
wszystkie moje suki zawsze były dobrymi mlecznymi matkami.....
za to znam przypadek suki kolegi...urodziły się szczenięta po pięknych importowanych rodzicach...( zupełnie inna rasa-nie ogary) i po 2-5 dniach wszystkie padły....po drugim kryciu...toże samo....
jak to na prowincji...nie ma wetów , ale jeszcze raz spróbował...szczepił suczke przed kryciem jakimis cudami...podawał preparaty...wet sie naprawde przejął i pilotował ciążę...itp....
po porodzie ...zaczęły padać kolejne szczenięta
wiec on do mnie....cholerka co robic....
ja mu na to...chłopie....podłóż szczenięta innej suce...bo twoja ma trujące mleko...po prostu ( nie mam pojęcia co jej było, ale radziłam mu to od pierwszego razu...nie słuchał)
tym razem posłuchał...podłozył akurat u sąsiadów...do budy....we wsi....kundelkowej małej suczce....odchowała jak swoje...i szczenię ma w tej chwili pół roku...rośnie z niego pięęęękny pies...
a suka matka...sterylka

wszystkie moje suki zawsze były dobrymi mlecznymi matkami.....
za to znam przypadek suki kolegi...urodziły się szczenięta po pięknych importowanych rodzicach...( zupełnie inna rasa-nie ogary) i po 2-5 dniach wszystkie padły....po drugim kryciu...toże samo....
jak to na prowincji...nie ma wetów , ale jeszcze raz spróbował...szczepił suczke przed kryciem jakimis cudami...podawał preparaty...wet sie naprawde przejął i pilotował ciążę...itp....
po porodzie ...zaczęły padać kolejne szczenięta

wiec on do mnie....cholerka co robic....
ja mu na to...chłopie....podłóż szczenięta innej suce...bo twoja ma trujące mleko...po prostu ( nie mam pojęcia co jej było, ale radziłam mu to od pierwszego razu...nie słuchał)
tym razem posłuchał...podłozył akurat u sąsiadów...do budy....we wsi....kundelkowej małej suczce....odchowała jak swoje...i szczenię ma w tej chwili pół roku...rośnie z niego pięęęękny pies...
a suka matka...sterylka

Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
Wczoraj w 55 dniu pojawiła się siara. Może wiecie, czy jest jakaś reguła ile dni przed porodem się pojawia? Żyję w oczekiwaniu, bo ostatniej nocy strasznie się wierciła, ale temperatura w normie, apetyt mniejszy ale je, tylko biedulka nie da rady się ruszać i najchętniej leżałaby, zwłaszcza do góry brzuchem




- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
Jaki słodki, brzemienny brzuszek ! 

Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
siara pojawia się kilka dni/kilka godzin przed porodem
jak temperatura w normie...to ok...jeszcze nie dziś
a tak z ciekawości..norma to ile??
jak temperatura w normie...to ok...jeszcze nie dziś

a tak z ciekawości..norma to ile??
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
37,5 do 39 st. C
Chociaż niektórzy, jako dolną granicę, traktują 38 st. C

Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
U psów temperatura jest zależna można powiedzieć że od wielkości- im mniejszy pies tym jego właściwa temperatura jest wyższa. Dla psów wielkości ogara górna granicą jest 38- 38,5
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
Temperatura waha się od 37,5 do 38. Mierzę systematycznie od poniedziałku dwa razy dziennie. Chociaż zastanawiam się czy zauważę ten spadek, zwłaszcza jak nie będzie tak duży.
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Poród i wszytsko co go dotyczy
ja pytałam o konkretną temperaturę suczki ciężarnej ...jaka jest norma u psów wiem....
od kilku miotów juz nie mierzę temperatury u moich suczek....zauważam pierwsze objawy porodu po oczach...
każda z nich w momencie jak zaczną się słabe choc skurcze przestaje mieć apetyt...szuka schronienia...chce co chwile na dwór...
poza tym nie może sobie znaleźć miejsca...próbuje np. wleźć do szafy lub pod łóżko...takie dziwne zachowania....wzrok spłoszony...

od kilku miotów juz nie mierzę temperatury u moich suczek....zauważam pierwsze objawy porodu po oczach...
każda z nich w momencie jak zaczną się słabe choc skurcze przestaje mieć apetyt...szuka schronienia...chce co chwile na dwór...
poza tym nie może sobie znaleźć miejsca...próbuje np. wleźć do szafy lub pod łóżko...takie dziwne zachowania....wzrok spłoszony...