
Ale ja specjalistą w tej dziedzinie nie jestem

W przypadku Barda wystarczyły: jedne imieniny, kilka plasterków szynki i wujek myśliwy.mirek pisze: nie mogę znaleźć sposobu na nauczenie jej głoszenia na komendę.
A zaglądałeś tutaj ? http://www.dogs.gd.pl/kliker/" onclick="window.open(this.href);return false;mirek pisze:Szczeka, szczeka i jest bardzo czujna, ale pomimo wielu prób i podchodów, nie mogę znaleźć sposobu na nauczenie jej głoszenia na komendę. Arga w ten sposób nauczyłem i w tej chwili głosi nawet martwą zwierzynę do momentu aż do niego nie dojdę.