Wypieki
-
- Posty: 261
- Rejestracja: piątek 20 lut 2009, 16:04
Re: Wypieki
Bez pieczenia moja ulubiona słodycz:
http://mojewypieki.blox.pl/2007/04/Cias ... zenia.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://mojewypieki.blox.pl/2007/04/Cias ... zenia.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Wypieki
Mój ulubiony i wypróbowany piernik prawdziwy - im dłużej leży ciasto przed pieczeniem, a "placek" po upieczeniu tym lepszy
.
Ciasto musi dojrzewać co najmniej 2 tygodnie, im dłużej tym lepiej; w zimnym np. na balkonie, ale nie w mrozie.
Krok 1 - Składniki:
1/2 kg prawdziwego miodu
2 szklanki cukru
25 dkg smalcu lub masła
podgrzać stopniowo niemal do zagotowania. Ostudzić.
Krok 2. Do letniej masy dodać 1 kg mąki (ja daję 1/3ł żytnią, pszenną i orkiszową 650), 3 cale jajka (najpierw rozkręcone w kubku), 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej rozprowadzonej w połowie szklanki mleka, 1/2 łyżeczki soli i 2-3 opakowania przyprawy korzennej do piernika (najlepiej dodać też jak kto lubi inne przyprawy korzenne). Można dodać orzechy zmielone, osmażoną skórkę pomarańczową lub inne bakalie. Ciasto wyrobić i odstawić w zimne miejsce na co najmniej 2 tygodnie (w garnku kamiennym/ceramicznym lub stalowym, ale nie w misce plastikowej).
Krok 3. Po czasie dojrzewania - ciasto zabrać do mieszkania, aby się ogrzało (np. cały dzień). Standardową blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem, rozłożyć ciasto i piecz w temp. 180 stopni, 50 min. do godziny. Uwaga, może się przypiec na wierzchu, jak mocno ciemnieje a jest jeszcze surowe w środku - przykryć papierem.
Można tez podzielić na 3 porcje i piec cieńsze placki (wtedy nieco krócej). Po ostudzeniu przełożyć powidłami (śliwkowe, albo z róży), docisnąć i zostawić w chłodnym miejscu na co najmniej następne 2 tygodnie. Wierzch polać polewą czekoladową.
Najlepsze - na Trzech Króli
.
Z tego ciasta po dojrzewaniu można tez robić pierniczki, jak się ogrzeje jest dosyć lepkie, więc trzeba dodać mąki aby osiągnęło taką konsystencje aż się da wykrawać ciasteczka.
Najlepsze ciasto wychodzi jak dam smalec i masło oraz mąkę żytnią i orkiszową.
Smacznego!
Ja będę zaczyniać ciasto w ten weekend - to już i tak późno. Zwykle robimy 3 porcje i ledwo starcza do Trzech Króli
.

Ciasto musi dojrzewać co najmniej 2 tygodnie, im dłużej tym lepiej; w zimnym np. na balkonie, ale nie w mrozie.
Krok 1 - Składniki:
1/2 kg prawdziwego miodu
2 szklanki cukru
25 dkg smalcu lub masła
podgrzać stopniowo niemal do zagotowania. Ostudzić.
Krok 2. Do letniej masy dodać 1 kg mąki (ja daję 1/3ł żytnią, pszenną i orkiszową 650), 3 cale jajka (najpierw rozkręcone w kubku), 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej rozprowadzonej w połowie szklanki mleka, 1/2 łyżeczki soli i 2-3 opakowania przyprawy korzennej do piernika (najlepiej dodać też jak kto lubi inne przyprawy korzenne). Można dodać orzechy zmielone, osmażoną skórkę pomarańczową lub inne bakalie. Ciasto wyrobić i odstawić w zimne miejsce na co najmniej 2 tygodnie (w garnku kamiennym/ceramicznym lub stalowym, ale nie w misce plastikowej).
Krok 3. Po czasie dojrzewania - ciasto zabrać do mieszkania, aby się ogrzało (np. cały dzień). Standardową blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem, rozłożyć ciasto i piecz w temp. 180 stopni, 50 min. do godziny. Uwaga, może się przypiec na wierzchu, jak mocno ciemnieje a jest jeszcze surowe w środku - przykryć papierem.
Można tez podzielić na 3 porcje i piec cieńsze placki (wtedy nieco krócej). Po ostudzeniu przełożyć powidłami (śliwkowe, albo z róży), docisnąć i zostawić w chłodnym miejscu na co najmniej następne 2 tygodnie. Wierzch polać polewą czekoladową.
Najlepsze - na Trzech Króli

Z tego ciasta po dojrzewaniu można tez robić pierniczki, jak się ogrzeje jest dosyć lepkie, więc trzeba dodać mąki aby osiągnęło taką konsystencje aż się da wykrawać ciasteczka.
Najlepsze ciasto wychodzi jak dam smalec i masło oraz mąkę żytnią i orkiszową.
Smacznego!
Ja będę zaczyniać ciasto w ten weekend - to już i tak późno. Zwykle robimy 3 porcje i ledwo starcza do Trzech Króli

Re: Wypieki
Dzięki Wilga
Nie wiedziałam ,że można dodać żytnią i orkiszową ,a mam
Robisz z jednej porcji? Bo jak jeszcze na pierniki to pewno z dwóch ?

Nie wiedziałam ,że można dodać żytnią i orkiszową ,a mam

Robisz z jednej porcji? Bo jak jeszcze na pierniki to pewno z dwóch ?
Re: Wypieki
Z jednej porcji uzyskuje się jedną taką typową blachę ciasta. Ja robię z 3 ! I zdecydowana większość to przekładane pierniki. Garstka pierniczków też się przy okazji upiecze. Smacznego!
A z mąki orkiszowej i żytniej to ja piekę chleby, łatwe i dobre.
Pozdrawiam
A z mąki orkiszowej i żytniej to ja piekę chleby, łatwe i dobre.
Pozdrawiam
Re: Wypieki
O widzisz
Mogłabyś jeszcze przepis na masę do piernika podać?
Chlebuś ostatnio na wakacjach piekłam ,ale chętnie wypróbuję przepis


Mogłabyś jeszcze przepis na masę do piernika podać?
Chlebuś ostatnio na wakacjach piekłam ,ale chętnie wypróbuję przepis

Re: Wypieki
"Mogłabyś jeszcze przepis na masę do piernika podać?" czy chleba ?
Bo jak chleb to proszę bardzo, a piernik to przekładam domowymi powidłami.
Chleb robię tylko na zaczynie, najlepiej żytnim.
Chleb orkiszowy z miodem
Zaczyn:
50 g zakwasu żytniego; jeśli nie ma go w domu ani w sąsiedztwie to trzeba dodać pokruszoną kromkę chleba żytniego, najlepiej oczywiście zakwasowego);
75 g mąki orkiszowej (typ 650- 700, jasnej)
100 g letniej wody - wszystko zmieszać i odstawić w ciepłe miejsce, ale nie na kaloryfer czy płytę kuchenną; w jakiś kątek, gdzie jest ciepło
Odstawić na 12-24 godziny
Następnie dodać:
275 g wody
30 g miodu
500 g mąki orkiszowej (może być mieszana 650 - 1400, raczej jasnej)
1,5 łyżeczki (10 g) soli; najlepiej grubej
Składniki zaczynu wymieszać ze składnikami na ciasto. Można zagniatać ręcznie (10-15 minut) lub mikserem (6-7 minut), aż ciasto będzie gładkie.
Miskę przykrywamy (ściereczką, przezroczystą folią) i odstawiamy do fermentacji na ok. 2 godziny. Ciasto powinno podwoić swoją objętość - od tego uzależniamy czas fermentacji. Zdarza się, że trwa ona krócej, innym razem - dłużej, do 3 godzin.
Długą blaszkę (keksówkę) posmarować olejem i wysypać otrębami (żytnimi lub orkiszowymi). Włożyć do niej wyrośnięte ciasto i ponownie przykryć folią lub ściereczką. Przedtem odłożyć ca 10 dkg zaczynu i wstawić w zamkniętym naczyniu do lodówki. Będzie starterem do następnych chlebów. (Mój zaczyn zaczął się 5 lat temu
)
Można też zamiast pieczenia w keksówce, uformować okrągły bochenek i przełożyć go do wyrośnięcia do koszyczka wysypanego mąką.
Zostawić do wyrośnięcia na 1-1,5 godziny. Ciasto powinno wypełnić całą formę.
Piekarnik nagrzać do 230 st C.
Wstawić chleb, jeśli był w koszyczku to go z niego wyjąć i położyć na blasze wysmarowanej olejem. Po 10 minutach zmniejszyć do 200 st C i dopiekać kolejne 30 minut.
Po upieczeniu chleb wyjąć, posmarować wodą i spróbować pozwolić mu zupełnie ostygnąć.
Robię też chleb mieszany, ale to w oddzielnym poście.
Bogna i Wilga
Bo jak chleb to proszę bardzo, a piernik to przekładam domowymi powidłami.
Chleb robię tylko na zaczynie, najlepiej żytnim.
Chleb orkiszowy z miodem
Zaczyn:
50 g zakwasu żytniego; jeśli nie ma go w domu ani w sąsiedztwie to trzeba dodać pokruszoną kromkę chleba żytniego, najlepiej oczywiście zakwasowego);
75 g mąki orkiszowej (typ 650- 700, jasnej)
100 g letniej wody - wszystko zmieszać i odstawić w ciepłe miejsce, ale nie na kaloryfer czy płytę kuchenną; w jakiś kątek, gdzie jest ciepło
Odstawić na 12-24 godziny
Następnie dodać:
275 g wody
30 g miodu
500 g mąki orkiszowej (może być mieszana 650 - 1400, raczej jasnej)
1,5 łyżeczki (10 g) soli; najlepiej grubej
Składniki zaczynu wymieszać ze składnikami na ciasto. Można zagniatać ręcznie (10-15 minut) lub mikserem (6-7 minut), aż ciasto będzie gładkie.
Miskę przykrywamy (ściereczką, przezroczystą folią) i odstawiamy do fermentacji na ok. 2 godziny. Ciasto powinno podwoić swoją objętość - od tego uzależniamy czas fermentacji. Zdarza się, że trwa ona krócej, innym razem - dłużej, do 3 godzin.
Długą blaszkę (keksówkę) posmarować olejem i wysypać otrębami (żytnimi lub orkiszowymi). Włożyć do niej wyrośnięte ciasto i ponownie przykryć folią lub ściereczką. Przedtem odłożyć ca 10 dkg zaczynu i wstawić w zamkniętym naczyniu do lodówki. Będzie starterem do następnych chlebów. (Mój zaczyn zaczął się 5 lat temu

Można też zamiast pieczenia w keksówce, uformować okrągły bochenek i przełożyć go do wyrośnięcia do koszyczka wysypanego mąką.
Zostawić do wyrośnięcia na 1-1,5 godziny. Ciasto powinno wypełnić całą formę.
Piekarnik nagrzać do 230 st C.
Wstawić chleb, jeśli był w koszyczku to go z niego wyjąć i położyć na blasze wysmarowanej olejem. Po 10 minutach zmniejszyć do 200 st C i dopiekać kolejne 30 minut.
Po upieczeniu chleb wyjąć, posmarować wodą i spróbować pozwolić mu zupełnie ostygnąć.
Robię też chleb mieszany, ale to w oddzielnym poście.
Bogna i Wilga
Re: Wypieki
Przepis na chlebek na żytnim zakwasie. Ten chleb piekę co tydzień i jest świeży przez cały tydzień, trzymany w serwetce płóciennej, nie w folii.
Składniki:
zakwas - coś tak około 1/2 kubka herbacianego,
1 kg mąki – 1/3 żytniej (orkiszowej), lub mieszanki, mąki z pełnego przemiału (to będzie przemiał 1850, 2000) i 2/3 pszennej (650 jasna)
1 litr ciepłej wody
2-3 łyżeczki soli
Łyżka miodu lub d biedy cukru, rozpuszczone w wodzie
¾ szklanki nasion słonecznika, siemienia lnianego, pestek dyni, płatków owsianych, co kto lubi itp.
Przygotowanie ciasta:
Wieczór przed pieczeniem wymieszać zakwas z mąką i pozostałymi składnikami do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto wyrabiać ok. 20 minut. aż będzie elastyczne. Przełożyć do foremek posmarowanych oliwą i posypanych otrębami (najlepiej takich podłużnych z IKEA, to jest porcja na 2 foremki, wychodzi około 2 kg chleba).
Pozostawić w cieple, przykryte serwetą na ok. 8-10 godzin (na noc). Rano włożyć do nagrzanego piekarnika do 200 stopni - ale ja często kładę do zimnego i idę dalej spać aż mnie minutnik w kuchence ponownie nie obudzi - i piec ok. 1 godz. w temp. ok. 180-200 st. C.
Wyjąc z formy jeszcze ciepły i położyć na kratce kuchennej do odparowania.
Jak długo piec to trzeba samemu wyeksperymentowac w zależności od pieca/piekarnika
A na następny chleb należy odłożyć zakwas z tej porcji. Można go przechować w lodowce nawet 2 tygodnie, można ususzyć lub zamrozić.
smacznego
Bogna i Wilga
Składniki:
zakwas - coś tak około 1/2 kubka herbacianego,
1 kg mąki – 1/3 żytniej (orkiszowej), lub mieszanki, mąki z pełnego przemiału (to będzie przemiał 1850, 2000) i 2/3 pszennej (650 jasna)
1 litr ciepłej wody
2-3 łyżeczki soli
Łyżka miodu lub d biedy cukru, rozpuszczone w wodzie
¾ szklanki nasion słonecznika, siemienia lnianego, pestek dyni, płatków owsianych, co kto lubi itp.
Przygotowanie ciasta:
Wieczór przed pieczeniem wymieszać zakwas z mąką i pozostałymi składnikami do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto wyrabiać ok. 20 minut. aż będzie elastyczne. Przełożyć do foremek posmarowanych oliwą i posypanych otrębami (najlepiej takich podłużnych z IKEA, to jest porcja na 2 foremki, wychodzi około 2 kg chleba).
Pozostawić w cieple, przykryte serwetą na ok. 8-10 godzin (na noc). Rano włożyć do nagrzanego piekarnika do 200 stopni - ale ja często kładę do zimnego i idę dalej spać aż mnie minutnik w kuchence ponownie nie obudzi - i piec ok. 1 godz. w temp. ok. 180-200 st. C.
Wyjąc z formy jeszcze ciepły i położyć na kratce kuchennej do odparowania.
Jak długo piec to trzeba samemu wyeksperymentowac w zależności od pieca/piekarnika
A na następny chleb należy odłożyć zakwas z tej porcji. Można go przechować w lodowce nawet 2 tygodnie, można ususzyć lub zamrozić.
smacznego
Bogna i Wilga
Re: Wypieki
Jeszcze raz wielkie dzięki
Przyznam,że zakwas żytni biorę z piekarni
no i niestety mój chleb wspomagałam drożdżami ,dletego rośnie szybko ,spróbuję Twój przepis
A nie dodajesz ziemniaka ,żeby się nie kruszył? A może dlatego ,że na miodzie to się nie kruszy ?

Chodziło mi i o przepis na masę do piernika (bo ludzie robią taką z grysikiem cytrynową )i o przepis na chlebuś"Mogłabyś jeszcze przepis na masę do piernika podać?" czy chleba ?
Bo jak chleb to proszę bardzo, a piernik to przekładam domowymi powidłami
Przyznam,że zakwas żytni biorę z piekarni

A nie dodajesz ziemniaka ,żeby się nie kruszył? A może dlatego ,że na miodzie to się nie kruszy ?
Re: Wypieki
Niestety nie znam masy grysikowo-cytrynowej.....
A do chleba daję tylko różne mąki, nie daję ziemniaków, i wcale się nie kruszy. Ciasto musi mieć konsystencje gęstego ciasta, ale nie może być za rzadkie, bo wyrośnie bardzo, utworzy się taki kołnierz wokół góry blaszki i trudno je potem wyjąć z formy.
Nie wspomagam zaczynu drożdżami, w chlebie zakwasowym ważny jest czas wyrastania i spokój, jaki ma ciasto. To naprawdę musi być 8-12 godzin, latem krócej,a teraz może być i ponad 10. Zwykle to jest cala noc, zaczyniam przed pójściem spać 22.00 - 23.00, a rano około 8.00 włączam piekarnik i piekę. Bardzo ważna jest mąka. Ja mam ze sprawdzonego źródła, z upraw ekologicznych, sprawdź czy nie ma żadnych polepszaczy i innych wynalazków.
Aha, i niekiedy do masy chlebowej dodaję suszone pomidory albo śliwki, wtedy zaczyn na potem trzeba odłożyć przed dodaniem owych.
Ten chleb z drugiego przepisu jest super prosty i nie znam osoby, której by się nie udało
A do chleba daję tylko różne mąki, nie daję ziemniaków, i wcale się nie kruszy. Ciasto musi mieć konsystencje gęstego ciasta, ale nie może być za rzadkie, bo wyrośnie bardzo, utworzy się taki kołnierz wokół góry blaszki i trudno je potem wyjąć z formy.
Nie wspomagam zaczynu drożdżami, w chlebie zakwasowym ważny jest czas wyrastania i spokój, jaki ma ciasto. To naprawdę musi być 8-12 godzin, latem krócej,a teraz może być i ponad 10. Zwykle to jest cala noc, zaczyniam przed pójściem spać 22.00 - 23.00, a rano około 8.00 włączam piekarnik i piekę. Bardzo ważna jest mąka. Ja mam ze sprawdzonego źródła, z upraw ekologicznych, sprawdź czy nie ma żadnych polepszaczy i innych wynalazków.
Aha, i niekiedy do masy chlebowej dodaję suszone pomidory albo śliwki, wtedy zaczyn na potem trzeba odłożyć przed dodaniem owych.
Ten chleb z drugiego przepisu jest super prosty i nie znam osoby, której by się nie udało

- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Wypieki
Ja masę grysikowo cytrynową robię i stosuję ją do przekładania tortów, ale do pierników też się będzie nadawać. Nie podam dokładnych proporcji, bo sama do nich się nie stosuję. Trzeba też wziąć pod uwagę wielkość ciasta i grubość przełożeń.nulka pisze:Chodziło mi i o przepis na masę do piernika (bo ludzie robią taką z grysikiem cytrynową )
Masa grysikowo-cytrynowa.
Ugotować na mleku na gęsto kaszkę mannę z cukrem (cukier wg uznania; dodaję go dopiero na sam koniec). Odstawić do wystygnięcia. Jak wystygnie, zdjąć z wierzchu skorupkę, która się wytworzyła podczas stygnięcia (można ją zmniejszyć przykrywając kaszkę, ale wtedy stygnie dłużej lub wyeliminować - często mieszając). Jak manna ostygnie, przełożyć ją do makutry i utrzeć z niezbyt twardym masłem (można to robić mechanicznie). Ja do przełożenia tortu średniej wielkości stosuję pół kostki, a moja mama całą kostkę. Więc to sprawa indywidualna i jeszcze trzeba brać pod uwagę wielkość ciasta. Pod koniec ucierania dodać sok z cytryny (wg upodobań smakowych), no i ewentualnie kilka kropel alkoholu (ale nie jest to konieczne). Jeszcze raz wszystko dokładnie utrzeć. Gotowe.