Iskra de domo Poszły w Las
Re: Iskra de domo Poszły w Las
Teoretyzujecie babcie troszkę, Iskra jest zuch baba sama w sobie,
a cohones ma wieksze niz wielu facetów.
Siedziec zaplatana w chaszczach przez pół godziny bez paniki i piśnięcia, no przecież pancia przyjdzie. Więz mają, oj mają.
Dzielna jest i trochę wredna jak to suka.
a cohones ma wieksze niz wielu facetów.
Siedziec zaplatana w chaszczach przez pół godziny bez paniki i piśnięcia, no przecież pancia przyjdzie. Więz mają, oj mają.
Dzielna jest i trochę wredna jak to suka.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Re: Iskra de domo Poszły w Las
A pewnie, babcie już tak mająWigro pisze:Teoretyzujecie babcie troszkę...

Fajnie czytać co napisałeś Wigro

A Iskra to moja duma. Nie można? Babci nawet wypada

Re: Iskra de domo Poszły w Las
To była udana sobota. Napierw cztery bażanty na spacerku. A potem... niezapowiedzianą wizytę złożyła mi rodzinka z małą, ruchchliwą, wesolutką i słodką OTI (appenzeller). Oti ma dopiero 5 miesięcy, a energii jak... wulkan lub ogar
Ganiałyśmy bez wytchnienia dwie godzinki... To dobre na zdrowy sen...

- Załączniki
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Iskra de domo Poszły w Las
Staram się przynajmniej raz w tygodniu wychodzić z Iskrą na spacerek do miasta
- zwykle w sobotę, albo w niedzielę, kiedy jest mniejszy ruch. Iskierka utrwala sobie zachowania w mieście, oswaja się z zapachami i odgłosami. Lubi te spacerki, podchodzi do niemal każdej bramy, zagląda na podwórka, obwąchuje się z pieskami - gospodarzami mijanych posesji. Jest dla niej ciekawie i mnóstwo się dzieje...
Znowu nogi weszły mi w szyję...
A wracałyśmy przez glinianki - ulubione nasze miejsce do spacerków. Może to ostatni już w tym roku taki piękny dzień...

Znowu nogi weszły mi w szyję...

A wracałyśmy przez glinianki - ulubione nasze miejsce do spacerków. Może to ostatni już w tym roku taki piękny dzień...

Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Iskra de domo Poszły w Las
od kiedy golden mojego brata miał niby miłe spotkanie z kundlekiem przy płocie, a do spotkania z nienacka przyłączył się kaukaz i złapal goldenka za fafle, (trzeba było szyc) raczej omijam psy przy płotach 

Re: Iskra de domo Poszły w Las
Za komplement dziękujemy
, a przestrogę bierzemy sobie do serca...

Byleby w sercu ciągle maj!