Mozart

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: Ania W »

No to fajnie! :)
zybalowie pisze: A jakie to było miłe, jak za plecami słuchałam rozmów o ogarach utrzymanych w tonie "no no, ogar, taaak, miałem kiedyś sukę, to był dopiero pies, jak ona pięknie pracowała..." itd ;-)
W sumie to okazuje się, że kiedyś każdy miał / słyszał o / widział jakieś ogary i było dobre ....a teraz lepsze inne :niewka:
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: zybalowie »

Oho, znalazłam coś fajnego: http://www.ciupis.pl/porady/pk5/pk5.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: hania »

Super :)
Pierwszy kontakt ze zwierzyną obiecujący :)

A odnosnie wczesniejszego tematu. Przemyślałam sprawe konieczności zarejestrowania psa z tatuażem i wyszło mi, że to logiczne. Przy psie nie zarejestrowanym trafia sie po numerze tatuażu tylko do hodowcy, którego nikt nie zobowiązuje do spisywania i przetrzymywania danych nowych właścicieli szczeniaków. Czyli - jeżeli pies nie jest zarejestrowany a hodowca nie ma danych właściciela - tatuaż nic nam nie daje.
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: zybalowie »

hania pisze:Czyli - jeżeli pies nie jest zarejestrowany a hodowca nie ma danych właściciela - tatuaż nic nam nie daje.
No tak, racja, PZK ma tylko dane o hodowcy, ale nie o właścicielu. Swoją drogą - trochę szkoda. Abstrahując od kwestii przepisów, PZK miałby pełniejszą wiedzę o psach z danych miotów i łatwiej byłoby je odnaleźć (tzn. badając pochodzenie psów, robiąc porównania itd).
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: zybalowie »

No więc: wychodzimy sobie z pieskiem na poranny spacerek - w celu porannego spacerowania outfit nie musi być koktajlowy, więc narzucam na siebie bylejakie sprane dresowe portki, koszulkę, blezer i stare trampki. Spacerujemy się i spacerujemy, a w tym czasie Krystian wychodzi do pracy i zamyka drzwi... na zamek, od którego nie mam klucza.

Więc po powrocie stoję pod drzwiami jak osiołek - bez telefonu, bez pieniędzy, ubrana jak pospolity łach. W końcu poszłam po rozum do głowy i zaczęłam pukać od drzwi do drzwi (prezentując się niezbyt wyjściowo), żeby prosić sąsiadów o pożyczenie telefonu... W połowie misji poszukiwawczej miła sąsiadka spod 5. mi otworzyła :-)

I tu sytuację uratowała obecność psa, ponieważ do dnia dzisiejszego nie pamiętam numeru mojej drugiej połowy - który na szczęście został wygrawerowany na psej adresówce :mrgreen:

Gdyby nie to szczęście w nieszczęściu siedziałabym sobie na schodach przed drzwiami jeszcze z dobrych 8 godzin...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Asiun
Posty: 1267
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
Gadu-Gadu: 4129240
Lokalizacja: pod Warszawą

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: Asiun »

No to u mnie by nie przeszło, bo Orik ma na adresówce mój numer :niewka:
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: zybalowie »

Asiun pisze:No to u mnie by nie przeszło, bo Orik ma na adresówce mój numer :niewka:
U nas ma oba ;-)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: ania N »

Dobre :gleba:
U mnie pies ma telefon do męża a kot do mnie. W razie co trzeba złapać odpowiednie zwierzę. :gleba:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: EiMI »

U nas zgodnie z przydziałem właścicielskim: Etna - tel. do Maćka, Calvados - do mnie :D
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.

Post autor: hania »

Nie ma to jak adresówka :lol:
ODPOWIEDZ