
Jakiś, miesiąc, półtora po cieczce Uchaty tak samo się zachowywał jak Łycek teraz. Ciągle łaził za Codą, podlizywał, wiecznie nos pod jej ogonem miał


Okazało się, że była ciąża urojona, nawet mleko pokapało z dwóch sutków.
Jednym słowem ... Coda nawet w takim stanie była dla Uchatka atrakcyjna

Obserwuj młodą, dawaj jej mniej jedzenia i ogranicz czułości. Jak do tego porządnie się jeszcze wybiega to wszystko wróci szybko do normy
