Chi chi....my wprowadziliśmy się 8 lat temu do domu "do zamieszkania, przed remontem"...w pierwszej kolejności zrobiliśmy stajnię (doprowadziliśmy do niej wodę i prąd - kopiąc własnoręcznie łopatą rów o długości 20 metrów na głębokość 1,3m, żeby woda nie zamarzła (kto kopał w glinie z kamieniami ten wie o czym mówięzybalowie pisze:Cytuj:
a chałupa jak?wykończona?
O tyle o ile. Jest czysto i schludnie, najważniejsze zrobione,a estetyczna wykończeniówka już na szybko i byle tanio. Kilka rzeczy się prosi o wymianę (m.in. kabina prysznicowa, która już tu była i chyba sporo pamięta, jakieś stare fugi które odłażą...), jednej ściany nie zaszkodziłoby wyburzyć, pokój pracowniczo-psi wygląda, jakby był urządzany z mebli z darowizn itd
Ale ogólnie stan do zamieszkania a nawet do pokazania ludziom, więc jest dobrze






Gratuluję swego miejsca na ziemi
