Czytanie ze zrozumieniem...
Re: Czytanie ze zrozumieniem...
Przespałam się z tematem i stwierdziłam, że jednak mnie obraziłaś. Tekstem o zabawie w hodowlę i samowolką z kryciem KW x KW. W końcu mam sukę z takiego krycia i do tego brałam współudział w jego planowaniu. Nie mówiąc o tym, że bardzo kibicowałam krycim KW x KW u Agag i Hucuła.
Re: Czytanie ze zrozumieniem...
...możesz rozwinąć?Aszemi pisze: ...
aneta
Buhahahahaha
Czy to było (kolejne z Twojej strony) zlekceważenie Anety?
Zlekceważenie czegoś też innego

Wiem jak starannie to było przeprowadzane (u mnie, bo pisząc opieram się na doświadczeniu własnym).
Nawet miałam z Wrocławia wizytę znanego (już na Świecie) genetyka kynologa dr Iwony Głażewskiej (w miotach po Duni), która (badając linię Yumy KW) przeprowadzała badania i przeprowadzała w dodatku szczeniętom po Duni dodatkowe testy itd.
Chcesz to może obśmiać?
A już zwłaszcza mega drobiazgową miewałam kontrolę miotów jak było tam u mnie dwukrotnie użyte KW

Moje szczeniaki z tych KW akurat rodziły się na tym forum, ile urodzonych tyle poddanych kontroli i tyle wydanych metryk. Żyją, są ich zdjęcia od urodzenia i potem, szczenięta w pełni zgodne z Protokołami Kontroli Miotów, teraz już dorosłe ogary, pokazują się na wystawach itd.
Chcesz to może obśmiać?
Opisuję tak nieco dokładniej jak było u mnie ( zwłaszcza mioty z KW bo jak widać tu masz stale coś do powiedzenia) no i bo ludzie spoza hodowli nas tu czytają, net Aszemi wiele zniesie ale... lekceważysz i obrażasz (konkretnych) hodowców a ich pracę hodowlaną nazywasz samowolą, śmiejesz się jak widzę do rozpuku z ważnych wg mnie dokumentów hodowlanych

Poza wszystkim, mam nadzieję, że odpowiesz Hani. Rzeczowo.
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Czytanie ze zrozumieniem...
Bea nie obśmiałam dokumentów bo nie jestem ignorantką w tym temacie Anety jako osoby tez nie tylko:
Aneta napisała
Już kiedyś się na ten temat wypowiadałam że taki plan być powinien, póki co nie ma więc jest "samowolka" w doborze par rodzicielskich zarówno w miotach pkr jak i kw.
Czy wszystkie wątpliwości rozwiałam czy jeszcze z czegoś mam się wytłumaczyć??
Aneta napisała
obśmiałam sposób w jaki to napisała bo po pierwsze nie tylko ja wiem że Cyran niestety wady przenosi, po drugie napisała to w sposób wyśmiewający moje wiadomości na ten temat, po trzecie użyła słówaneta pisze:Aszemi a skąd ty wiesz,że Cyran przenosi jakieś wady?Może jesteś w posiadaniu tajnych dokumentów
-to może zamieścisz je na forum aby wszyscy popatrzyli. Jest przecież karta przeglądu miotu, czy są w niej wpisane szczenięta z wadami? To wszystko jest do sprawdzenia.Nie głoś więc informacji, których nie można udowodnić.
zakładając że puszczam słowa na wiatr - a takie zakładanie z góry jest przezabawne.aneta pisze: Nie głoś więc informacji, których nie można udowodnić.
Haniu ok w takim razie Ciebie przepraszam widocznie źle się wyraziłam ale zdania nie zmienię bo mam głębokie przekonanie że gdyby w tamtym czasie był program hodowlany dla psów NN tak jak jest teraz dla coongarów to po pierwsze takie mioty by się nie pojawiły a po drugie nie pojawiło by się tyle psów NN na raz.hania pisze:Przespałam się z tematem i stwierdziłam, że jednak mnie obraziłaś. Tekstem o zabawie w hodowlę i samowolką z kryciem KW x KW.
Już kiedyś się na ten temat wypowiadałam że taki plan być powinien, póki co nie ma więc jest "samowolka" w doborze par rodzicielskich zarówno w miotach pkr jak i kw.
Czy wszystkie wątpliwości rozwiałam czy jeszcze z czegoś mam się wytłumaczyć??