
MA DOM! HUZAR ze schroniska w Łodzi
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Huzarek pożegnany czule u Ajlii, teraz jedzie do domku... 

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Niech się uda, uda, uda, uda...już nie wiem, jak mam zaczarować rzeczywistość, żeby było doskonale 

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Witam,też trzymam kciuki bardzo mocno 

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Dziękuję BasiM za wpłatę na DT do Ajlii.
Jesteśmy rozliczeni i jeszcze raz chciałam podziękować WSZYSTKIM składającym się na nasz Fundusz Ogarkowy
bo dzięki temu Huzar dostał swoją szansę na zdrowie (życie) oraz na psie szczęście
Nie wiem Ewka. Proszę nie puszczać kciuków. Czekam teraz na jakieś wieści o tym, jak się adoptuje Huzarek i oby to były jak najlepsze wieści

Jesteśmy rozliczeni i jeszcze raz chciałam podziękować WSZYSTKIM składającym się na nasz Fundusz Ogarkowy


Nie wiem Ewka. Proszę nie puszczać kciuków. Czekam teraz na jakieś wieści o tym, jak się adoptuje Huzarek i oby to były jak najlepsze wieści


Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Myślę, że Kasia napisze coś za jakiś czas. Na razie głównie jest zajęta zapoznawaniam psów i poznawaniem Huzara.
- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Witajcie,
jak już jedni wiedzą, a inni się domyślają to w naszym domu zawitał Huzar. Jak na razie mogę powiedzieć tyle, że Huzarian jest bardzo sympatycznym psem. Jeżeli chodzi o relacje ja - Huzar, to one są jak najbardziej poprawne.
No, ale to nie wystarczy.... niestety decydując się na wzięcie Huzara nie mogłam zagwarantować, że nasz dom stanie się jego domem, na razie Huzar jest u nas na okres próbny.
Jeżeli pozostałe relacje tzn. moi synowie (i pozostali członkowie rodziny) - Huzar oraz moja sucz - Huzar również będą poprawne, to Huzar u nas zostanie.
Trzymajcie mocno kciuki, w ciągu kilku dni coś więcej napiszę.
jak już jedni wiedzą, a inni się domyślają to w naszym domu zawitał Huzar. Jak na razie mogę powiedzieć tyle, że Huzarian jest bardzo sympatycznym psem. Jeżeli chodzi o relacje ja - Huzar, to one są jak najbardziej poprawne.
No, ale to nie wystarczy.... niestety decydując się na wzięcie Huzara nie mogłam zagwarantować, że nasz dom stanie się jego domem, na razie Huzar jest u nas na okres próbny.
Jeżeli pozostałe relacje tzn. moi synowie (i pozostali członkowie rodziny) - Huzar oraz moja sucz - Huzar również będą poprawne, to Huzar u nas zostanie.
Trzymajcie mocno kciuki, w ciągu kilku dni coś więcej napiszę.
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Kasiu, trzymamy z Wilgą kciuki i łapy, mocno 
