
MA DOM! HUZAR ze schroniska w Łodzi
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Ajlii nie ma aktualnie dostępu do kompa z tego co wiem 

- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Jak wszystko pójdzie dobrze (wet. oceni stan zdrowia Huzara), to koniec tego tygodnia, początek przyszłego Huzar będzie jechał do nowego domu
Jeżeli się zaaklimatyzuje i nie wystąpią konflikty na polu pies-pies lub pies-dzieci, to nowy dom stanie się jego STAŁYM DOMEM

Jeżeli się zaaklimatyzuje i nie wystąpią konflikty na polu pies-pies lub pies-dzieci, to nowy dom stanie się jego STAŁYM DOMEM

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Jeeeejuuuniuuu... Wspaniałe wieści. Tak sie cieszę...
Oby resztę życia miał aksamitną... 


Byleby w sercu ciągle maj!
- martaimicho
- Posty: 323
- Rejestracja: wtorek 24 sie 2010, 07:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Super wieści 

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Noooo super wieści
A ja chyba wiem gdzie pojedzie
i czekam na wieści 

A ja chyba wiem gdzie pojedzie




Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Nie jest tak, jakbym to wymarzyła jednak.
Schrony to jednak że się tak wyrażę "minimum minimalne" (byle jak, byle szybciej, bez zachowania sterylności itd).
Dzisiaj Ajlii była u weta na kontroli.
Huzarek- nie kaszle- i tu jest super już.
Ale...no właśnie jest ALE.
Kastracja (zrobiona przymusowo w schronie) -zostały zszyte 2 wartstwy (tak się robi w schronach, bo tam psy trafiają na wybiegi i w razie czego "coś się utrzyma"
), ale problem, że ta warstwa górna zszyta fatalnie. Za ścisło, węzełki są w środku itd (ja nie jestem wetem)- źle zrobione w każdym razie, marnie się to goi i stąd jest utrzymujący się nadal stan zapalny. Do poprawki zapewne
.
Tak samo łapa- wmaga interwencji chirurga- trzeba ściąć brzegi, nieźle zapaprane w schronie to było a to duży ubytek skóry, widzieliście na fotce jak duży (i dopiero zacznie się prawidłowo goić po tym zabiegu).
Huzar wg weta ( wg stanu na dzień dzisiejszy) potrzebuje zabiegu
.
Ajlii postara się umówić Huzarka na poniedziałek na zabieg- tzn wet jeszcze go obejrzy, bo to parę dni przed nami- i zobaczy co będzie trzeba- bo może stan pieska się zmieni przez nadchodzących parę dni- tak Ajlii się umówiła. To doskonały wet. Nic nie będzie robione pochopnie.
Czyli w najbliższy weekend Huzarek nie pojedzie jeszcze do DS.
Ajlii go musi zaopiekować jeszcze jakiś czas, tak by do domku pojechał już całkowicie zdrowy.
Pies dzisiaj dostał dzisiaj środki p/zapalne, p/bólowe i dalej antybiotyk (BasiuM- jak widzisz- ogromnie się paczuszka od Ciebie z lekiem przydała
).
Poprosiłam Ajlii o dzisiejsze wet-koszty, jak dostanę napiszę do BasiM o zwrot z funduszu.
Schrony to jednak że się tak wyrażę "minimum minimalne" (byle jak, byle szybciej, bez zachowania sterylności itd).
Dzisiaj Ajlii była u weta na kontroli.
Huzarek- nie kaszle- i tu jest super już.
Ale...no właśnie jest ALE.
Kastracja (zrobiona przymusowo w schronie) -zostały zszyte 2 wartstwy (tak się robi w schronach, bo tam psy trafiają na wybiegi i w razie czego "coś się utrzyma"


Tak samo łapa- wmaga interwencji chirurga- trzeba ściąć brzegi, nieźle zapaprane w schronie to było a to duży ubytek skóry, widzieliście na fotce jak duży (i dopiero zacznie się prawidłowo goić po tym zabiegu).
Huzar wg weta ( wg stanu na dzień dzisiejszy) potrzebuje zabiegu

Ajlii postara się umówić Huzarka na poniedziałek na zabieg- tzn wet jeszcze go obejrzy, bo to parę dni przed nami- i zobaczy co będzie trzeba- bo może stan pieska się zmieni przez nadchodzących parę dni- tak Ajlii się umówiła. To doskonały wet. Nic nie będzie robione pochopnie.
Czyli w najbliższy weekend Huzarek nie pojedzie jeszcze do DS.
Ajlii go musi zaopiekować jeszcze jakiś czas, tak by do domku pojechał już całkowicie zdrowy.
Pies dzisiaj dostał dzisiaj środki p/zapalne, p/bólowe i dalej antybiotyk (BasiuM- jak widzisz- ogromnie się paczuszka od Ciebie z lekiem przydała

Poprosiłam Ajlii o dzisiejsze wet-koszty, jak dostanę napiszę do BasiM o zwrot z funduszu.
- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Niestety, KasiuAniołek- to pies ze schronu. Tam warunki- no, wiadomo ( a dla tych co nie wiedzą polecam wątek pomocowy na dogomanii).
Ja wiem, dlatego tak się spieszyłam.
Trzeba "poprawić" to co trzeba i zaopiekować. Spokojnie, pies jest teraz w doskonałych rękach.
Po prostu musi leczyć się troszkę dłużej.
To i tak na sam czas Huzar został z tego koszmaru zabrany qrcze...co właśnie widać.
Nacierpiał się i jeszcze nie koniec ale myślę, że tym większej miłości i opieki jest wart.
Ja wiem, dlatego tak się spieszyłam.
Trzeba "poprawić" to co trzeba i zaopiekować. Spokojnie, pies jest teraz w doskonałych rękach.
Po prostu musi leczyć się troszkę dłużej.
To i tak na sam czas Huzar został z tego koszmaru zabrany qrcze...co właśnie widać.
Nacierpiał się i jeszcze nie koniec ale myślę, że tym większej miłości i opieki jest wart.
Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź
Oto rozliczenie od Ajlii (już ma kompa, poprosiłam o zdjęcia...)
cytuję:
"Skończyliśmy rozliczenia Huzarka na dniu 23.09.
Później były następujące wydatki i wpłaty:
28.09 105 wpłata od Agata Budynek
27.09 -28 lecznica pod żabką: wizyta, lek
27.09 -30 transport do lecznicy pod żabką
03.10 -26 lecznica pod żabką: wizyta, lek
03.10 -15 transport do lecznicy pod żabką (dzielony z innym psem)
03.10 -17,63 leki solcoseryl
Czyli saldo skarpety wynosi: - 3,96 zł
Skany paragonów itp. wysyłam jako załączniki.
Jutro muszę kupić aniprazol na II turę odrobaczenia.
W poniedziałek czeka nas albo wizyta... albo wizyta i zabieg."
Czyli winni jesteśmy Ajlii 4 złote na ten moment. Poczekamy aż się więcej naskłada i wtedy poproszę o zwrot z funduszu.
cytuję:
"Skończyliśmy rozliczenia Huzarka na dniu 23.09.
Później były następujące wydatki i wpłaty:
28.09 105 wpłata od Agata Budynek
27.09 -28 lecznica pod żabką: wizyta, lek
27.09 -30 transport do lecznicy pod żabką
03.10 -26 lecznica pod żabką: wizyta, lek
03.10 -15 transport do lecznicy pod żabką (dzielony z innym psem)
03.10 -17,63 leki solcoseryl
Czyli saldo skarpety wynosi: - 3,96 zł
Skany paragonów itp. wysyłam jako załączniki.
Jutro muszę kupić aniprazol na II turę odrobaczenia.
W poniedziałek czeka nas albo wizyta... albo wizyta i zabieg."
Czyli winni jesteśmy Ajlii 4 złote na ten moment. Poczekamy aż się więcej naskłada i wtedy poproszę o zwrot z funduszu.