Balt
Re: Balt
Teraz bedzie latynoska telenowela. Czyli o matczynej miłości
i złym starszym synu. 


- Załączniki
-
- W trakcie drugiej wizyty psy dostały wędzone świńskie uszy
- Obraz 1160.jpg (121.08 KiB) Przejrzano 792 razy
-
- Arteja nie mając żadnych obowiazków zajęła się swoim
- Obraz 1137.jpg (93.33 KiB) Przejrzano 791 razy
-
- Matczyne serce Axany nie pozwoliło sobie na konsumpcje
- Obraz 1138.jpg (108.11 KiB) Przejrzano 789 razy
-
- zostawiła dla ostatniego potomka. Czyż nie jest śliczna?
- Obraz 1165.jpg (133.27 KiB) Przejrzano 789 razy
-
- Arteja udawała, że pomaga pilnować...
- Obraz 1169.jpg (104.76 KiB) Przejrzano 787 razy
-
- ale nie doceniły niebezpieczeństwa. Zakała rodziny. Czarny charakter, wiecznie pokrzwdzony brat knuł swój perfidny plan.
- Obraz 1173.jpg (105.42 KiB) Przejrzano 789 razy
-
- wystarczyła chwila nieuwagi...
- Obraz 1177.jpg (96.58 KiB) Przejrzano 786 razy
-
- i nawet stanowcza interwencja starszej siostry nie odniosła skutku.
- Obraz 1178.jpg (94.18 KiB) Przejrzano 791 razy
-
- Dopiero kiedy obie zapędziły go do kąty...
- Obraz 1181.jpg (143.63 KiB) Przejrzano 786 razy
-
- udało się łup odzyskać.
- Obraz 1182.jpg (119.89 KiB) Przejrzano 785 razy
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Balt
Popatrzcie uważnie. Czy nie można było zgłupieć na widok tych suk. Moim skromnym zdaniem (ukłon dla miszakai
) tak powinny wyglądać prawdziwe ogary.
I mam cichą nadzieję, że jednak coś podobnego zagości na czwartym piętrze
A teraz, ciąg dalszy melodramatu

I mam cichą nadzieję, że jednak coś podobnego zagości na czwartym piętrze

A teraz, ciąg dalszy melodramatu

- Załączniki
-
- Pomimo ochrony i czujności obydwu suk
- Obraz 1186.jpg (110.35 KiB) Przejrzano 754 razy
-
- dochowywania należytej staranności
- Obraz 1183.jpg (114.9 KiB) Przejrzano 750 razy
-
- stania na warcie
- Obraz 1188.jpg (130.28 KiB) Przejrzano 751 razy
-
- pilnego rozglądania się,
- Obraz 1189.jpg (130.72 KiB) Przejrzano 749 razy
-
- nie spuszczania malca z oka...
- Obraz 1190.jpg (132.16 KiB) Przejrzano 753 razy
-
- Czarne zło czaiło się. Widocznie uznało, że jemu od matki też się coś należy.
- Obraz 1187.jpg (124.23 KiB) Przejrzano 748 razy
-
- I wbrew temu co się nam próbuje wmówić zło na ogół zwycięża. A dobrym pozostaje obwąchać miejsce gdzie przed chwilą leżał smakołyk. Ponieważ Balt ma dużą wprawę z załatwianiem tygo typu przekąsek tą razą już nie udało się do odzyskać.
- Obraz 1180.jpg (125.55 KiB) Przejrzano 745 razy
-
- Ale żeby serial jednak zakończył się happy endem to teraz z innej beczki. Axana i poniekąt pierworodny Ignaś. I gdy inne szczenięta (z wyjątkiej Artei) odchodziły to Ignaś był zawsze. I ja nie wiem czy ona tego ucha nie pilnowała dla niego.
- Obraz 1149.jpg (117.23 KiB) Przejrzano 747 razy
-
- Obraz 1151.jpg (115.77 KiB) Przejrzano 746 razy
-
- Obraz 1152.jpg (109.73 KiB) Przejrzano 741 razy
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Balt
Nie no, coz za kryminal!ZbyszekC pisze:Czarny charakter, wiecznie pokrzwdzony brat knuł swój perfidny plan.


Nie mozna im odmowic iscie ogarzego dostojenstwa i szlachetnosci w wygladziePopatrzcie uważnie. Czy nie można było zgłupieć na widok tych suk. Moim skromnym zdaniem (ukłon dla miszakai) tak powinny wyglądać prawdziwe ogary.

Re: Balt
No coż, Książe był niewątpliwie pasjonującą lekturą1e2w3a pisze:Istny Machiavellizm

A widział ktoś porządną telenowelę w której jest tempo?irie pisze:Nie no, coz za kryminal!A jak napiecie narasta, mimo ewidentnego spokoju na fotkach
![]()

"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Balt
Dzisiaj Baltowi trafiło się jak ślepej kurze ziarno. Podwójny poranny spacer.
Na końcu zwyczajowej ścieżki ujrzeliśmy widok który zmusił mnie do powrotu w to samo miejsce z aparatem i nadzieją, że zdążymy
Może to już nie było to co za pierwszym razem (słońce już oświetliło mocniej) ale chociaż trochę klimatu ocalało
Z powodu braku talentu pstrykacza i tak mniej niż w realu

Na końcu zwyczajowej ścieżki ujrzeliśmy widok który zmusił mnie do powrotu w to samo miejsce z aparatem i nadzieją, że zdążymy

Może to już nie było to co za pierwszym razem (słońce już oświetliło mocniej) ale chociaż trochę klimatu ocalało

Z powodu braku talentu pstrykacza i tak mniej niż w realu

- Załączniki
-
- Choć grzybów nawet na lekarstwo to i tak schyłek lata wspaniały,
- babie lato.jpg (99.44 KiB) Przejrzano 586 razy
-
- to dzieci nazywało się kiedyś gdy istniały pory roku "złota polska jesień"
- babie lato 2.jpg (104.62 KiB) Przejrzano 586 razy
-
- Co prawda rok jest nietypowy. Chociaż jest sucho to i tak mniej złota niż przeciętnie nawet miesiąc wcześniej.
- Obraz 1 048.jpg (91.18 KiB) Przejrzano 586 razy
-
- Dzięki rosie, zjawisku nie oglądanemu u nas od dawna popodglądaliśmy się pająki,
- pajęczyny.jpg (122.54 KiB) Przejrzano 586 razy
-
- zwykle człowiek dopiero je dostrzega jak się da złowić.
- pajęczyny 2.jpg (129.27 KiB) Przejrzano 587 razy
-
- pajęczyny 3.jpg (136.48 KiB) Przejrzano 586 razy
-
- pajęczyny 4.jpg (125.6 KiB) Przejrzano 588 razy
-
- Na te widoki zadumaliśmy się,
- jesienna zaduma.jpg (95.01 KiB) Przejrzano 588 razy
-
- skorzystaliśmy z resztek przyjemnej wigoci zanim promienie słońca ją całkiem wysuszą
- jesienna zaduma 2.jpg (137.4 KiB) Przejrzano 587 razy
-
- i czas było się zbierać, aby tak nastrojeni "przez calutki ten dzień smakować nalewki, z dzikiej róży, z porzeczki żeby sprawdzić czy zimą to wypić się da" A naprawde dokonałem zlania jeżynówki i nie wiem jak do świąt wytrzymam
- jesienna zaduma 3.jpg (108.65 KiB) Przejrzano 587 razy
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Balt
i czas było się zbierać, aby tak nastrojeni "przez calutki ten dzień smakować nalewki, z dzikiej róży, z porzeczki żeby sprawdzić czy zimą to wypić się da" A naprawde dokonałem zlania jeżynówki i nie wiem jak do świąt wytrzymam




Jesień faktycznie złota ,zdjęcia tak tego nie oddają



Re: Balt
Tez mi sie ostatnio ktoryms rankiem trafil taki piekny pajeczynowy widok na lace w wysokich trawach
Niestety zwyczajowo nie mialam aparatu ani nie chcialo mi sie po niego wracac. Mam cos tam telefonem pstrykniete, ale to nie oddaje nic. W kazdym razie - rozumiem i podzielam Twoj zachwyt

Niestety zwyczajowo nie mialam aparatu ani nie chcialo mi sie po niego wracac. Mam cos tam telefonem pstrykniete, ale to nie oddaje nic. W kazdym razie - rozumiem i podzielam Twoj zachwyt
