Miej świadomość, że ile osób tyle opinii.
Zapewne krytyczne nie pojawią się na wątku ...ewentualnie pozostanie pw.
Najwięcej miałyby do powiedzenia osoby od lat siedzące w ogarach, ale też jak to zwykle bywa - po jednym miocie trudno ocenić całą hodowlę, a ja tych miotów jest kilka..a nawet kilkanaście to z kolei wśród nich są lepsze i gorsze.
Jeżeli miałabym wybierać dla siebie psa to raczej skupiłabym się na konkretnym skojarzeniu niż na hodowli jako takiej (choć w wymienionych przez ciebie hodowlach oczywiście może się trafić takie wymarzone skojarzenie). I na pewno nie zawęziłabym rejonu poszukiwań do jednego miasta.
Pierwszego ogara odebrałam kilka ulic dalej...ale po drugiego jechałam 500 km w jedną stronę.
Odrabianie lekcji jest najbardziej ok (i wiem co piszę

Koniecznie powinieneś podjechać na wystawę - zobacz, które w okolicy są najbardziej "obsadzone" przez ogary (krakowskie zdecydowanie do nich należą i na pewno zobaczysz przedstawicieli lokalnych hodowli).
Może jakiś spacer ogarzy ? Jeżeli np. przejazdem będziesz w W-wie czy Łodzi - daj znać, zawsze jest możliwość zwołania mniejszego lub mniejszego spaceru. Takie spotkania z resztą są też w innych miastach : Szczecin, Katowice....W Krakowie ostatnio jakby mniej takich imprez.
Jeżeli wolisz robić przegląd stacjonarnie to wątek wystawowy jest dobrym wątkiem ( sporo zdjęć pojedynczych psów...ale pamiętaj, że zdjęcie to nie to samo co pies na żywo: większość wypada na zdjęciach korzystniej niż w rzeczywistości, ale są też takie które sporo tracą).
Marketingowo podchodząc do tematu mogę ci zaproponować zakup "ogarzej płytki" , czyli zbioru zdjęć ogarów wraz z opisem pochodzenia (koszt 20 zł + przesyłka, dochód w całości przeznaczony na fundację i pomoc bezdomnym zwierzętom).
viewtopic.php?f=41&t=316" onclick="window.open(this.href);return false;
W tej chwili masz tam zebranych ok 500 ogarów z ostatnich kilkudziesięciu lat.
I nie chcę żebyś mnie zrozumiał źle - cieszy mnie świadome podejście do tematu posiadania konkretnej rasy (zwłaszcza, że jest tak różna od tej którą masz teraz) i nie chodzi o to, że jestem negatywnie nastawiona do tych hodowli. Wszystkie mają już jakąś tradycję, choć różną liczbę miotów ( hodowla najdłużej działającą są na pewno Gończaki).
Jednak planowanie zakupu szczeniaka za kilka lat a jednocześnie skupiając na samym wstępnie na 1 z 3 hodowli nie jest moim zdaniem drogą, którą należy iść.