
Chciałem by nabrała troszkę sylwetki, a poza tym taj Jej ciekawość przy odkrywaniu nowych terenów.
milysliwy pisze:Szczerze mówiąc nie miałem pojęcia, że wyprawy na rowerze mogą szkodzić.![]()
Chciałem by nabrała troszkę sylwetki, a poza tym taj Jej ciekawość przy odkrywaniu nowych terenów.
qzia pisze:Jeśli jedziemy powoli i pies może sobie penetrować okolice to chyba nie szkodzi. Gorzej jeśli się gna, a pies skupia całą energięna tym, aby dogonić rower. Taki ogarek i tak robi na zwykłym spacerze ze 4 razy tyle km co my.
A tak na marginesie, to sobie właśnie pomyślałam, że myśliwi mogą ganiać z psem po lesie ile chcą i nikt się do nich nie przyczepi. Gdzie tu sprawiedliwość. A ja nawet na własnym polu muszę psa pilnować, bo mi sołtys grozi, że go odstrzeli. Bo moje pole to jego łowisko.
Pozdrawiam Kasia
qzia pisze:Jeśli jedziemy powoli i pies może sobie penetrować okolice to chyba nie szkodzi. Gorzej jeśli się gna, a pies skupia całą energięna tym, aby dogonić rower. Taki ogarek i tak robi na zwykłym spacerze ze 4 razy tyle km co my.
A tak na marginesie, to sobie właśnie pomyślałam, że myśliwi mogą ganiać z psem po lesie ile chcą i nikt się do nich nie przyczepi. Gdzie tu sprawiedliwość. A ja nawet na własnym polu muszę psa pilnować, bo mi sołtys grozi, że go odstrzeli. Bo moje pole to jego łowisko.
Pozdrawiam Kasia
Tak podobnie było u nas ,chodziliśmy z psami po nieogrodzonej działce i się czepiali ,ogrodziliśmy i spokój !Możesz mu odpowiedzieć, że swoje pole ogrodzisz i nie będzie polowania:)