


Wielkie brawa dla przewodnika za okiełznanie zwierza




Hehehe! Jest co jutro świętować

tak jest!Aszemi pisze:Chaszczy to od Was ten przelew na klubówkę od Paweł Andrzej....
Hmm..., zapewniam Was, że nasz pies nie jest takim ideałem. Moim zdaniem wcale nie jest wytresowany. Ja bym chciała, żeby chodził jak w przysłowiowym zegarku, a to jest filozof... Raz się mu chce, a raz nie. Ale nasz psi trener uważa, że jest doskonały jak na tę rasę i patrzy na mnie ironicznie, gdy probuję go przekonać, że jeszcze wiele psu brakuje do tego co bym chciała. Trener podkreśla, że ogar to nie owczarek niemiecki i nigdy nie będzie tak skoncentrowany na swoim panu jak ten drugi (niby oczywiste, ale...). Owczarek posłuszenstwo ma we krwi, a ogar ma tam co innego. On pracuje nosem, ma prawo mieć nochal cały czas przy ziemi, nawet gdy idzie "przy nodze" ma prawo co jakiś czas niuchać (mnie to akrurat doprowadza do szału). Ma też prawo być flegmatyczny w wykonywaniu zadań, jeśli taki ma temperament (Karbon). I ma prawo czasem ich nie wykonywać i dać nogę na spacerze - taka natura ogarza. Trener podkreśla, że jeśli nasz pies wraca na mój gwizd ok. 7-8 razy na 10 to jest naprwdę świetny wynik...zybalowie pisze:W sumie, to ja nie wiem, czy wynik Karbona powinien mnie cieszyć bo... teraz... już nie będę mogła mówić, że "taka rasa", albo że "z tymi psami już tak jest", tylko wyjdzie, że psa ułożyć nie umiem![]()
Cały czas myślę o tym wyniku i jestem pod wrażeniem
respectChaszczy pisze:196 punktów na 200, ocena doskonała!![]()
Żeby Karbon tak na co dzień, a nie tylko na egzaminach
A ja myślałam, że tylko mi trafił się taki egzemplarzChaszczy pisze:A dla rozbawienia, to największy problem Karbon ma z "siad", choć zna tę komendę odkąd skończył 4 miechy. Gdy stoi - no problem, ale usiąść z "waruj"... masakra. Uda się najwyżej 3 razy na 5