Wczoraj na spacerze spotkaliśmy bociana, udało nam się nawet podejść na ok. 3 metry, zanim odleciał
No i są niejsane plany co do kociego kolegi dla Nugata. Ciocia studiuje zaocznie, teraz zaczyna pracę i najprawdopodobniej się wyprowadzi. Wtedy Lemon przyjechałby do nas. To kochana znajda spod bloku. W ostatnie lato pogryzły go dotkliwie psy i od tamtej pory boi. Czasem przyjeżdża w odwiedziny do Jedlińska, więc się już znają. Na początku kot uciekał, ale ostatnio spali już nawet razem na jednym posłaniu.

Ostatnio zmieniony wtorek 07 cze 2011, 17:43 przez
eliza, łącznie zmieniany 1 raz.