No wiesz Kasia, to ja sie przejelam i aparat zabieram na spacery, a Tobie sie popsul ?
Nim spadniemy na 3 strone blogow - szybkie migawki z ciemnego lasu. Jakosc zdjec mizerniutka, glowna zarowka nie dopisala, ale piatkowa wyprawa przez prawdziwy las do prawdziwego zrodelka byla fajna
ogry zaprzegniete - ruszamy spod lesniczowki ta parka zawsze ma rozbiezne interesy pupilek;) czy mnie juz nikt nie kocha? i dotarli do zrodel Bas z zasobow czystej wody wybral maseczke blotna na lapki tradycyjnie ogry sie splataly po czym zadzialala zrodlana woda - Minuta zaswiecila Bas chyba za malo wypil ale sie spial i tez zaswiecil jeszcze kontrola sladow i odwrot a taka kapliczka sw. Huberta stoi przy zrodle
Ostatnio zmieniony sobota 28 lip 2012, 23:37 przez irie, łącznie zmieniany 1 raz.