My mamy małyA generalnie z Karbonem to powroty są jedynym problemem, jeśli chodzi o posłuszeństwo. Jak mu się chce, to przyjdzie na zawołanie, a jak mu się nie chce, to nie

My mamy małyA generalnie z Karbonem to powroty są jedynym problemem, jeśli chodzi o posłuszeństwo. Jak mu się chce, to przyjdzie na zawołanie, a jak mu się nie chce, to nie
A na Zojke to dziala?nulka pisze:My mamy małysposób na Łazika ,hasło "kosteczka" jak się ociąga
Wy narzekacieChaszczy pisze:(...) czasem pies ma ważniejsze rzeczy na głowie, niż jakieś nagrody. I co tu zrobić z tym indywidualistą?
Sabcia, wyluzuj - wiesz przecież, że pierwsze miłości są najsilniejsze... A że tam się coś po drodze zdarzy, to nie jest istotneiwonawas pisze:a Sabcia zarzuca już drugiego focha..jak można tak latać za wszystkimi Ogóreczkami w pobliżu...jak nie jedna to druga...
Machniom w Krakowie?!BasiaM pisze:Dam Wam Uchatka na parę dni ...
To nie jest kwestia indywidualizmu psa tylko Waszej przewidywalności...Chaszczy pisze:Na Karbona działa hasło "nagroda". Niestety, działa połowicznie, czasem pies ma ważniejsze rzeczy na głowie, niż jakieś nagrody. I co tu zrobić z tym indywidualistą?
To dość typowe - wynika z tego, że właściciel na placu jest konsekwentny i ćwiczy, ćwiczy. A poza placem - cóż, jest różnie...Wczoraj w desperacji wróciliśmy do psiej szkoły. I co? I pies ładnie przy nodze chodził, bez smyczy, wszystkie komendy wykonywał niemalże idealnie. Trener za dwa tygodnie każe nam PT zdawać. A potem pójdziemy na specer... i tyle psa widzieli