Z pamiętnika Salwy
Re: Z pamiętnika Salwy-Wróg czai się za rogiem
Dla odmiany zdjęcia z przed kilku dni. Otóż posadziłam jesienią około 50 cebulek tulipanów, w przeróżnych kolorach. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu połowa nie wyszła, przyczyną nie był mróz jaki mieliśmy tej zimy. Wrogiem moich tulipanów okazała się Salwa. Śniegi stopniały , a w różnych częściach ogrodu znalazłam wykopane cebulki kwiatów.
- Załączniki
-
- To co przetrwało (tak mi się wydawało na początku),szkodnik przyczajony na tyłach.
- DSC01882 (600 x 450).jpg (108.32 KiB) Przejrzano 697 razy
-
- DSC01877 (600 x 450).jpg (113.04 KiB) Przejrzano 698 razy
-
- DSC01878 (600 x 450) (600 x 450).jpg (112.13 KiB) Przejrzano 694 razy
-
- A tak wygląda aktualnie
- DSC01874 (600 x 450).jpg (116.98 KiB) Przejrzano 696 razy
-
- DSC01879 (600 x 450).jpg (118 KiB) Przejrzano 699 razy
-
- DSC01880 (600 x 450).jpg (115.17 KiB) Przejrzano 698 razy
Re: Z pamiętnika Salwy
oj tam, zaraz wrogiem
Salwa ma swoją koncepcję zagospodarowania ogródka i uznała, że 50 tulipanów to chyba trochę za dużo 


Re: Z pamiętnika Salwy
Widziałam wiadomości, koszmar jakiśkasiawro pisze:U nas snieg znacznie wiekszy i sciaz sypie. Pradu brak.

EiMI pisze:Ale macie zimę tej wiosny!![]()
Ostatni taki maj pamiętam w podstawówce, na pochodzie pierwszomajowym. Mama ubrała mnie w sandałki, a po południu w kozakach śmigałamendo pisze:Aż trudno uwierzyć,że to maj

Re: Z pamiętnika Salwy
Ja nie wiem czemu ona ma takie zamiłowanie do kwiatów, to jest jakiś kwiatożerca. Wszystkie dosłownie wszystkie kwiaty mi zjada. Trzy lata temu posadziłam magnolie, słabo mi rosła więc jesienią przesadziłam ja z boku domu , żeby nie stała w przeciągu. Pierwszy raz zakwitła tej wiosny, cieszyłam się jak małe dziecko, bardzo krótko Salwiszcze szybko ją opędzlowałador pisze:oj tam, zaraz wrogiemSalwa ma swoją koncepcję zagospodarowania ogródka i uznała, że 50 tulipanów to chyba trochę za dużo


Re: Z pamiętnika Salwy
Co do kwiatków w ogródku, to może później (czyt. cieplej
) zrobię zdjęcia moich irysów po wizycie Chyzia i szaleństwach z Calvadosem w ogródku (bo Chyzio boi się moich schodów, i dopiero późnym popołudniem, po raz pierwszy wszedł do domu
)




Re: Z pamiętnika Salwy
Może dziewczyna ma jakies kwiatowe braki ,a jakby tak wydzielić mleczowyA tu wyłania się Salwa , podbiega jak sarenka, lekko, zwinnie (jak na ogara) i cap za kwiatka.




Re: Z pamiętnika Salwy
Właśnie wróciłam z ogródka,, mlecze rozsiewają się po całym trawniku w stanie nienaruszonym, a kolejne tulipany elegancko przycięte trafiły do wazonu. Ona chyba chce kwiatki mieć też w domu na stole, a nie tylko na dworzenulka pisze:Może dziewczyna ma jakies kwiatowe braki ,a jakby tak wydzielić mleczowyogródek dla Sawy

Re: Z pamiętnika Salwy
No to witam w klubie Ogara OgrodnikaAsiaB pisze:dor pisze:... A zeszłego lata to udało mi się ją przyłapać na gorącym uczynku (...) Ja głupia zastanawiałam się co się dzieje z moimi kwiatkami, odpowiedź przyszła sama

Moje namiętnie próbują wsadzać nosy w donice i tylko spoglądają kątem oka czy nie idę

a jak już się uda to jak łanie wkraczają do domu z kwiatami w paszczy



Re: Z pamiętnika Salwy
W piątek byliśmy z Salwą u weterynarza, miała przycinany niefortunnie złamany pazur. Na koniec poprosiłam panią weterynarz o sprawdzenie uzębienia i zgryzu. Niestety sprawdziły się moje przypuszczenia. Salwa ma tyłozgryz, nie dała sobie dokładnie dać obejrzeć szczęki bo była przestraszona i obolała. Niestety na zlocie będziemy kibicami
. Od paru miesięcy miałam takie podejrzenia, wiecznie wywalony jęzor podczas snu i wypoczynku.

Ostatnio zmieniony czwartek 02 cze 2011, 10:18 przez AsiaB, łącznie zmieniany 1 raz.
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt: