Mozart

Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart - Wszstkie te rzeczy, których zjeść nie mogę...

Post autor: Aszemi »

a ja nawet w zuchach nie byłam :placzek:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Mozart - Wszstkie te rzeczy, których zjeść nie mogę...

Post autor: EiMI »

A ja byłam na jednej zbiórce zuchowej :jezyk_3: , ale koledzy byli uprzejmi na tejże zbiórce (plenerowej) rzucić słoik z saletrą pod nogi jakiejś pani i bez sentymentów nas rozwiązali :gleba: :gleba: :gleba:

Mozi coraz bardziej płowy :lol: U Calvadosa, który chyba najszybciej i najintensywniej się przesiał też najpierw były takie łaty na łopatkach, potem na zadzie, a potem to już wszędzie :fiufiu:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Wszstkie te rzeczy, których zjeść nie mogę...

Post autor: zybalowie »

EiMI pisze: Mozi coraz bardziej płowy

Od czasu tych zdjęć sprawy posunęły się do przodu. Czarne znika drastycznie.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Wszstkie te rzeczy, których zjeść nie mogę...

Post autor: zybalowie »

Aszemi pisze:No wiesz Ty co pisz następnym razem jak idziesz piec kiełbasę na harcerską może uda się dołączyć -Moziu by się tak nie nudził a i co trzy żebrające mordy to nie jedna :piwko:
Jak powiedzieli, tak zrobili. Ognisko, kiełbachy, krupnik, grzane piwo i psy. My pogadaliśmy, psy pohasały. :piwko:
Mój prywatny ogar przerósł dzisiaj sam siebie i olewając szczerze moje nawoływanie poleciał za młodzieżą, która karmiła go kiełbaskami. Wróciłam do ogniska z psem pochwyconym za obrożę, parując z uszu i przypinając małego anarchistę na karną smyczkę. :zly3:
Ale sobie dzisiaj gardło zdarłam :uff:

Dostałam też garść rad i dowiedziałam się, że za dużo jadaczkuję do psa - że powinnam wołać spokojniej, rzadziej i bardziej stanowczo. Taa jest - wypróbuję. Miałam dzisiaj lekcję pt. "Wszystkie te przyjemne epizody, które są jeszcze przed nami"... ;-)

Tyle w kwestii psa - dwunożni sami z siebie bawili się dobrze i nie uciekali :jezyk_3:
Załączniki
Zaczęło się tak...
Zaczęło się tak...
..tak...
..tak...
i tak.
i tak.
No i jeszcze... ;-)
No i jeszcze... ;-)
Potem było tak - na szlaku.
Potem było tak - na szlaku.
No i zaczęła się impreza.
No i zaczęła się impreza.
Mały zaczepnik
Mały zaczepnik
_13.JPG
_10.JPG
Szczeniacka rrradocha...
Szczeniacka rrradocha...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Wszstkie te rzeczy, których zjeść nie mogę...

Post autor: zybalowie »

cd
Załączniki
_7.JPG
Nic nie spadło...ale... niiiiic?
Nic nie spadło...ale... niiiiic?
Daj pyska
Daj pyska
A co ty tam tak?
A co ty tam tak?
Lizus.
Lizus.
zmasowany atak na rowerzystę
zmasowany atak na rowerzystę
_14.JPG
"Młodzieży do lat 18-stu..." ;-)
"Młodzieży do lat 18-stu..." ;-)
Gwiazdy tańczą na lodzie?
Gwiazdy tańczą na lodzie?
A w drodze powrotnej do domu... :-)
A w drodze powrotnej do domu... :-)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Mozart - ognicho.

Post autor: nulka »

No i gdzie ta kiełbasa ? U nas mrozy trzaskające ,śnieg wszędzie ,ale jutro niedziela może jakaś kiełbaska też się znajdzie :lol: aż ślinka cieknie nam i naszym ogrom :lol:
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart - ognicho.

Post autor: Aszemi »

O widzę że biedrona przypadła do gustu :D
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Mozart - ognicho.

Post autor: EiMI »

Noooo, wszystko super, ale tyły Wam przypadkiem nie przemarzły :zdziw_4:
Ogar drapiący się na stojąco.... skąd ja to znam :D Calvados jeszcze na to nie wpadł, ale to chyba tylko kwestia czasu :fiufiu:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - ognicho.

Post autor: zybalowie »

tyły Wam przypadkiem nie przemarzły
Gdzie tam - ładnie było.
ogar drapiący się na stojąco.... skąd ja to znam Calvados jeszcze na to nie wpadł, ale to chyba tylko kwestia czasu
Ja już tak przywykłam, że dziwne mi się wydaje, kiedy psy siadają, żeby się podrapać ;-)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - ognicho.

Post autor: zybalowie »

Lustrzak padł, kompakta nam wcięło, ale od czasu do czasu kręcimy komórkami...

I tak oto, proszę, mojego psa zmagania z wodą: http://www.youtube.com/watch?v=caZh-M-IsdA" onclick="window.open(this.href);return false;

(tak, w wodzie pływają psie chrupki...)
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ