Dziękujemy za stolatki
a u nas...wiosna

i związane z tym prace polowe...i mało czasu na wszystko

a już na przyjemności najmniej
ale niedziela była super i wybraliśmy się na ranczo pogrilować
Huzarek , którego imię mi nie pasuje

na każdym kroku mówi że nas kocha

kocha też ogromniście Lunkę
a Diuna jest....ponadto
wyścigi chartów
kwiatuszki dla mamusi
i wielka smaczna prowizora
