Fajnie ze sa juz zdjecia. Nie raz juz pisalam - jak ja Wam zazdroszczcze tej piaszczystej plazy nad Wisla...
Mina Lakiego spogladajacego tesknie za ostalymi sie patykami - bezcenna A swoja droga, to z niego taki zachowawczy chlopak, dopiero za ogarami do wody wszedl? Zawsze myslalam, ze to goncze uwielbiaja sie plawic, a ogary to tak niektore raczej
A, Loza sie zalapala na fotki - jest na piatej od konca, dzielnie dzierzy wielki patyk
Fajne zdjecia
Moi faworyci - Loza skaczaca na przednich lapkach i latajacy Laki
Lusnia z Wigrym (-em? trudna odmiana - no chyba ze to Kajak ) tez sie zabawnie zabawiaja
irie przyznaję, trochę podkolorowałem historyjkę
Laki jako jedyny pływał, choć do tego potrzebował zachęty a z moczeniem łap nie miał żadnych problemów:) ale gdy rzucałem patyk w poprzek jeziorka, Laki zamiast płynąć na drugi brzeg wolał pobiec linią brzegową