CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk

[Jotka]

Witam z Korkiem braciszka! Piękny paszczur wyrósł z Chyżego, nie ma co!
Korek sika nadal kucając, natomiast od jakiegoś czasu znaczy intensywnie teren, skończyło się długie, jednorazowe sikanie zaraz po wyjściu z domu.
Droga z wierzbami - przepiękna.

[bron]

Ostatnio na spacerze mieliśmy spotkanie z duuużymi zwierzakami - Chyży nadziwić się nie mógł, że są czworonogi większe od ogarów....

Nadciągają... biegną prosto na nas... ale stoję dzielnie!

IMG_1673.JPG (232.95 KiB) Przejrzano 1336 razy

Olbrzymy...

IMG_1674.JPG (212.02 KiB) Przejrzano 1338 razy

Czego to ludzie nie wyhodują...

IMG_1675.JPG (188.87 KiB) Przejrzano 1331 razy

W życiu nie dam na siebie usiąść!

IMG_1680.JPG (282.76 KiB) Przejrzano 1332 razy

Pragnę zauważyć, ze Chyży zrobił spory postęp, bo tym razem po prostu stał i obserwował, bo kiedy ostatnio przechodziliśmy obok wybiegu z końmi, Chyży omijał je największym łukiem jaki był możliwy w tym sytuacji, a ogon musiał go nieźle łaskotać w brzuch...

[bron]

Bywają w życiu ogara takie dni, że po prostu musi sobie pośpiewać...

[miszakai]

[kasiawro]

Fajny psiak z niego wyrasta.

[EiMI]

[endo]

[wioleta]

[wszoleczek]

Gratuluję postępów My nie mamy okazji pobawić się koło koni, bo jak już mają być w naszej okolicy, to z Chrobrym... . Ale jedno spotkanie przez przypadek się udało i oszczekał je dopiero jak ruszyły

Co do śpiewania, to zazdroszczę. Nasz tylko szczeka jak słyszy sąsiada, a ujada i wyje jak chce wejść do domu

[EiMI]

U nas już fotki są , a Wasze gdzie???