odrobaczanie

Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: odrobaczanie

Post autor: kasianiolek »

Dzięki za rady ;)
Spróbuję z tymi kulkami z pasztetu albo z jogurtem, bo parówki odpadają, szyneczka również, biały ser też zawodzi. Ostatecznie podawałam jej tak jak pisaliście do gardła, ale zawsze mam wrażenie że się zadławi, a czasami "udawała', że połyka i jak puściłam pysk, to po chwili na wpół zmielona pastylka wypadała :D
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: odrobaczanie

Post autor: wszoleczek »

U nas wygląda tak, że trzymam tabletki na ręce i Nero sam je zjada :cwaniak: . Bez jakiś pasztetów, parówek i gardła :silacz:
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: odrobaczanie

Post autor: kasianiolek »

Takim to dobrze :marzyc:
ja mogę sobie tylko o tym pomarzyć, Huba wielkim miłośnikiem jedzenia nie jest...
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: odrobaczanie

Post autor: wszoleczek »

Poprzedniemu psu, to rozkruszałam tabletkę i obtaczałam w niej wilgotny palec. Wkładałam psu do pyska i wycierałam o podniebienie :gleba:
Musiało to wyglądać dość ciekawie z boku, ale to był jedyny sposób. Teraz zostało mi to wynagrodzone psem, który wszystko wpier... :twisted:
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: odrobaczanie

Post autor: EiMI »

:gleba: :gleba: :gleba: A mój jest normalny inaczej i pożarł z ręki jak najlepszą nagrodę :gleba: :gleba: :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
milysliwy
Posty: 203
Rejestracja: wtorek 01 lut 2011, 13:03
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kowalowice k. Namysłowa/Opolskie

Re: odrobaczanie

Post autor: milysliwy »

A nasz wet. kazał odrobaczyć energię po upływie ok 1,5 m-ca przed zastrzykiem na wściekliznę...
Czy to aby nie za często?? :wow_3:
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: odrobaczanie

Post autor: kasiawro »

To zależy kiedy miała podawane wcześniej środki na odrobaczanie, czy były robaki?
Awatar użytkownika
milysliwy
Posty: 203
Rejestracja: wtorek 01 lut 2011, 13:03
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kowalowice k. Namysłowa/Opolskie

Re: odrobaczanie

Post autor: milysliwy »

kasiawro pisze:To zależy kiedy miała podawane wcześniej środki na odrobaczanie, czy były robaki?
Odrobaczana była pod koniec stycznia ( nie było robaków), drugi raz odrobaczana jest teraz wg. zaleceń weta przed zastrzykiem na wściekliznę ( również nie ma robaków)
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: odrobaczanie

Post autor: SARABANDA »

Odgrzebuję wątek. Mało się mówi o potrzebie badania ogarzej qpy. Większość ( w tym do tej pory także ja) wychodzi z założenia że lepiej odrobaczać niż badać. No i zaskoczenie wynikające z niewiedzy. Poza robalami na które działają tabletki pies może też mieć lamblie i jakiegoś pierwotniaka ( nie zapamietałam jakiego ). Czyli nie wystarcza podawać tabletki na robale i mieć spokój. Ponieważ dziewczyny po powrocie z badań we Wrocławiu miały jakieś lekkie problemy jelitowe - prawdopodobnie złapały jakiegoś mikroba, nasz wet zalecił badanie qpy obu dziewczynom. Sarka czysta a u Czuprynki wyszły cysty lambli :wow_3:
Po pierwszym truciu, oczywiście u obu dziewczyn po 2 tyg znowu badanie qpy i nadal u Czuprynki cysty lambli. Druga , silniejsza dawka leku już podana no i czekamy, następne badanie po majówce. Czuprynka świetnie zniosła lek i wyraźnie już po pierwszej dawce nabrała animuszu a po następniej rozbrykała się jeszcze bardziej. Prawdopodobnie miała lamblie od dawna może od początku i to także poza chorobą nerek mogło wpływać na jej gorszy rozwój.
Mam nadzieję że druga dawka leku zadziała , jeśli nie to alternatywą jest następny , droższy już lek.

________________

Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: odrobaczanie

Post autor: hania »

A jaki lek dostała?
ODPOWIEDZ