Kochani
Bardzo serdecznie dziękuję za życzenia a przede wszystkim za pamięć
Podczytujemy ogarkowo ale ostatnio mam bardzo mało czasu na zdjęcia i wpisy
Niestety gorący okres w pracy

Ale obiecuję poprawę
Póki co zamiast wklejać fotki spędzamy czas ze zwierzyńcem
No a zwierzyniec chyba nawet ma się za dobrze
Uchaty zakochany w Codzie

Coda zakochana w Uchatym
W domu wszędzie razem, na spacerach wiadomo ... Uchaty niby obserwuje swoje stado ale musi zwiać do lasu oznaczyć swoje punkty

potem wraca
Coda słucha się nas jak najbardziej wyszkolona psica na świecie
Trzyma się blisko i wraca na komendę lub gwizdek
W każdym razie ... Coda i Uchaty coraz bardziej się uzupełniają, mają już swoje tajemnice, swoje sprawy i nawet potrafią już razem kombinować

co czasami zabawnie wygląda
Na spacerach Coda pierwsza wyrywa się do innych piesków a Uchaty jako jej osobista ochrona najpier wali łapą w Codę , potem obwąchuje delikwenta a potem albo wyraża zgodę na bliższą znajomość lub ( zazwyczaj ) nie
Jestem tylko ciekawa jak w tym roku Uchaty poradzi sobie na wystawach bo o Codę jakoś się nie martwię
PS. Coda ma już 17kg, wymieniła już całe uzebienie i zaczyna gubić swoje pierwsze, prawdziwe futerko

znaczy WIOSNA IDZIE
Król Lew
... a Królowa nurkuje w kuble z zabawkami
a tak właśnie śpi nasze towarzystwo
