

BasiaM pisze:
Muszę też pochwalić mojego UchatkaStanął dzisiaj w mojej obronie.
Otóż:
Co chwilę w parku podbiegał do mnie jakiś pies. Skakał, póbował wysępić żarcie, chciał zabrać mi rękawiczki a nawet próbował ugryźć aparat![]()
Kiedy chciałam schować rękę do kieszeni pies uszczypnął mnie w palce.
Odruchowo krzyknęłam "ałaaaaaa" i wtedy Uchaty jak piorun ruszył w naszą stronę![]()
Nie trudno się domyślić jakiego hałasu narobił UchatyPies skulony pobiegł gdzie pieprz rośnie
a Uchaty stał tak przylepiony do moich nóg dobre 10 minut
![]()
Potem już mnie pilnował
U słodkości same słodkościMAsop pisze:A co słychać u słodkości z Katowic?
Dopiero zauważyłam, że Coda ma cztery białe skarpetkiBasiaM pisze: Idzie Nero czy nie idzie![]()
![]()