Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: ania N »

Jacek mnie przycisną żebym wstawiła jakieś zdjęcia. :zly1:
No to wstawiam :cwaniak:

Najpierw zaległe - opieka nad Fioną - ciąg dalszy. :jezyk:
DSCF5015.JPG
DSCF5015.JPG (59.12 KiB) Przejrzano 491 razy
DSCF5019.JPG
DSCF5019.JPG (73.77 KiB) Przejrzano 488 razy
Tak było do zdjęcia Fionie kaftanika.
A potem Fiord przeciął sobie opuszkę w łapie i chodził z bandażem i w bucie - tak więc ze spacerów były nici. Okazało się przy okazji że bardzo lubi być pacjentem a już smarowanie łapy i bandażowanie ... sama rozkosz - potem długo leżał jeszcze w bezruchu z nadzieją że to nie koniec. :gleba:

Po różnych sensacjach, opatrunkowo - chorobowych udało się dzisiaj w końcu chłopakom pójść na spacer. To znaczy Fiord biegał a Jacek się nie wysilał :gleba: ( w ramach rekompensaty za opuszczoną zagrodę)
DSCF5026.JPG
DSCF5026.JPG (120.16 KiB) Przejrzano 489 razy
DSCF5028.JPG
DSCF5028.JPG (110.39 KiB) Przejrzano 491 razy
DSCF5035.JPG
DSCF5035.JPG (119.52 KiB) Przejrzano 493 razy
DSCF5038.JPG
DSCF5038.JPG (91.89 KiB) Przejrzano 489 razy
DSCF5040.JPG
DSCF5040.JPG (116.04 KiB) Przejrzano 488 razy
DSCF5044.JPG
DSCF5044.JPG (114.34 KiB) Przejrzano 490 razy
A teraz wskazówka - co trzeba zrobić żeby wyszło zdjęcie ogara na polu???

Oczywiście przywiązać go. :gleba:
DSCF5046.JPG
DSCF5046.JPG (98.18 KiB) Przejrzano 487 razy
DSCF5048.JPG
DSCF5048.JPG (96.46 KiB) Przejrzano 485 razy
cdn...
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: ania N »

No dobra stary puść mnie bo tam coś chyba jest. :( :?
DSCF5050.JPG
DSCF5050.JPG (95.25 KiB) Przejrzano 492 razy
Tak więc spacer można zaliczyć do udanych chociaż Fiord wcale nie wrócił zmęczony. :wow_3:
A Fiona doszła już do siebie i bryka tak jak dawniej - no może trochę więcej śpi w nocy ale :sekret: żeby nie zapeszyć. :D :jezyk:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: BasiaM »

Żeby tak psa do kołka przywiązać :wow_3: w szczerym polu ? :zly3:
Kto był na spacerze z Fiordem :mysl_1: Jacek pewnie bo Ania w życiu by swojego pimpusia nie przywiązała :gleba: :gleba: :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: ania N »

No pewnie że Jacek, trochę obsłabiony po grypie żołądkowej to się kołkiem wspierał. :gleba:

Jak zobaczyłam te zdjęcia w domu strasznie się uśmiałam :D ;)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: BasiaM »

Ja tam proponuję przywiązać Jacusia do kołka na polu a Fiord niech głosi o tym światu :gleba: :gleba: :gleba:

PS. byleby dziki do niego nie przybiegły :jezyk:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: ania N »

Basiu :gleba: - bo ja muszę noc przeżyć pamiętaj o tym :gleba:

A tak gwoli sprawiedliwości (no i żeby się trochę podlizać) muszę dodać że bardzo podziwiam mojego męża, że się poświęcił i wyprowadził dzisiaj psa na dłuższy spacer. :fiufiu:

:gleba:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: BasiaM »

ania N pisze:A tak gwoli sprawiedliwości (no i żeby się trochę podlizać) muszę dodać że bardzo podziwiam mojego męża, że się poświęcił i wyprowadził dzisiaj psa na dłuższy spacer. :fiufiu:

:gleba:
Tiaaaaaaaaaaa ... ja swojego też podziwiam jak wogóle wyprowadzi psa na spacer. SAM z własnej woli :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kwadra
Posty: 1491
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 19:47
Gadu-Gadu: 2083032
Lokalizacja: Zabrze

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: kwadra »

A my jestesmy dumi z tatusia ze tak sie ladnie fionka opiekowal, w ogole jest najlepszy na swiecie!! :)
be the person your dog thinks you are
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: nulka »

Tak więc spacer można zaliczyć do udanych chociaż Fiord wcale nie wrócił zmęczony. :wow_3:
Jakiś wybiegacz by mu się przydał :)
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

Post autor: ania N »

nulka pisze:
Tak więc spacer można zaliczyć do udanych chociaż Fiord wcale nie wrócił zmęczony. :wow_3:
Jakiś wybiegacz by mu się przydał :)
Jutro dam ogłoszenie " Zatrudnię wybiegacza" :gleba:

A dzisiaj wybrałam się z Fiordkiem niedaleko osiedla, tak żeby chociaż troszkę pobiegał. Ku mojemu zdziwieniu spacerowałam dziś z psem a nie sama. Nie wiem co mu się stało ale ciągle kręcił się koło mnie, i przybiegał na wezwanie. :wow_3: W szoku byłam.

Przy okazji, pierwszy raz bałam się że Fiord kogoś ugryzie. Natknęliśmy się na jakiegoś podejrzanego typa. Stał zakutany i się patrzył. Nie spodobał mi się wcale i psu jak się okazało też. Fiord obszedł go od zawietrznej i zaczną się zbliżać na sztywnych łapach, kurcze ogon do góry żadnej uległości. Nie słyszałam ale jestem pewna że warczał. Facet ( chyba bo tylko oczy było widać) zdrętwiał, ja też. :o Wyciągnęłam czym prędzej parówki z kieszeni i zaczęłam wołać go (psa) słodkim głosem że idziemy dalej i smakołyk czeka. Poskutkowało ale zbliżył się do typa na odległość pól metra.

Typ w końcu się ruszył i poszedł w inną stronę, ale widziałam że kręcił się po okolicy manewrując tak żeby nie wejść nam w drogę. A Fiord miał go na oku. (w sumie może dlatego nigdzie nie poleciał? :mysl_1: )

Uff no w każdym razie nic się nie stało a ja cały czas się zastanawiam o co w tym wszystkim chodziło.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ