
CALVADOS i ETNA
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Lizusss - 45
A ja w pierwszym odruchu o brudzenie szyb podejrzewałem dzieci. Ale przy bliższym przyjrzeniu się wielu śladom pozostawionym przez sprawcę okazało się, że moje dzieci nie maja łap z czterema poduszkami 

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Lizusss - 45
U nas podwójne wzorki są
Coda robi doł szyby a Uchaty jedzie górę
Mamy też rozsuwaną szafę z wielkimi lustrami .... nie mogą być czyste ... Basia myje a Uchaty zaraz po moim wyjściu z pokoju niby przypadkiem przechodzi i ZAWSZE przez przypadek język przylepia do lustra ....
Nie wiem też o co chodzi ale jak te gadziny zeżrą jogurt albo serek to potem całują lustra w domu


Coda robi doł szyby a Uchaty jedzie górę

Mamy też rozsuwaną szafę z wielkimi lustrami .... nie mogą być czyste ... Basia myje a Uchaty zaraz po moim wyjściu z pokoju niby przypadkiem przechodzi i ZAWSZE przez przypadek język przylepia do lustra ....
Nie wiem też o co chodzi ale jak te gadziny zeżrą jogurt albo serek to potem całują lustra w domu




Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Dzień pod psndą - 46


Od czasu do czasu Calvados przypomina sobie o jakiejś dawno porzuconej zabawce... Nie jetem pewna czy sobie bardziej przypomina, czy z przypadku wpada na nią i odświeża znajomość... fakt, że jak ją już ma, to bardzo jej pilnuje

Ostatnio zmieniony środa 09 lut 2011, 23:30 przez EiMI, łącznie zmieniany 1 raz.


Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Dzień pod pandą - 46
Misiu z wydłubanym oczkiem - doskonale makabryczny widok 
Zabawki w miarę postępów psa w rozbrajaniu mają tendencję do nabierania coraz bardziej makabrycznego wyglądu. Moz jak się porządnie wziął za rozbrajanie Ronalda McDonaldai i zaczął mu wyżerać twarz, wyrzeźbił tak przerażającą zabawkę, że mogłaby grać główną role w jakimś horrorze...

Zabawki w miarę postępów psa w rozbrajaniu mają tendencję do nabierania coraz bardziej makabrycznego wyglądu. Moz jak się porządnie wziął za rozbrajanie Ronalda McDonaldai i zaczął mu wyżerać twarz, wyrzeźbił tak przerażającą zabawkę, że mogłaby grać główną role w jakimś horrorze...
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Dzień pod pandą - 46
Tak oglądaliśmy zdjęcia Calvadosa i jakoś dziwnie nam podobny jest do Szyszki
Sprawdziliśmy i Hultaj jest dziadkiem Szyszki ze strony mamy 



Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Dzień pod pandą - 46
Tak, tak, ktoś mu oczko wyłupił, temu misiu...
U nas rolę pandy przejął tzw. Piecho, taki odwieczny, co to go Korek znalazł przy śmietniku
. Z natury pozbawiony był jednego ucha, Korek wyeliminował nóżkę, oczka okazały się wybitnie trwałe, ale obawiam się, że pojawiło się coś w rodzaju trwałej katarakty
, tak są zgryzione.
Generalnie całość nie może być wyrzucona, z powodu głębokich więzów emocjonalnych psio-psich, zszywam zatem Piecha codziennie, tuż po porannej kawie



U nas rolę pandy przejął tzw. Piecho, taki odwieczny, co to go Korek znalazł przy śmietniku


Generalnie całość nie może być wyrzucona, z powodu głębokich więzów emocjonalnych psio-psich, zszywam zatem Piecha codziennie, tuż po porannej kawie


Korek
viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Dzień pod pandą - 46






Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Dzień pod pandą - 46
Ja Wam kochane obfocę nasze "pluszaki" co to kiedyś były pięknymi pluszaczkami
A kolekcję mamy zacną


A kolekcję mamy zacną




Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - WIELKIE żarcie - 46
Pan zamówił Dosikowi kosteczki, żeby się piesek nie nudził... ale małych nie było... Najwyraźniej w tym tygodniu firma handlowała sznyclami z dinozaura 



Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - WIELKIE żarcie - 46
No wkońcu i Calvados dostał kość z dinozaura 


