BasiaM pisze:Co tam u Łazika i Zojandy
Pewnie się przejadły w święta ... albo pańcia raczej bo siły nie ma fotek wrzucić

Siłę mam ,ale fotek nie ! Może nadrobimy to teraz ,bo troche luźniej się zrobiło .
Pańcia może i nawet się przejadła

,ogary chyba nie

,Łazik na prawie pięciogodzinnych występach we wiosce szukał chyba coś na ząb w czyjejś wędzarni

i nie wiem czy miał zamiar wracać ,wtedy nie osiwiałam

,ale chyba zeszczuplałam
Muszę jednak przyznać ,że okres świateczny to dla naszych ogrów czas mocno okrojonych spacerków ! Tak wyszło w tym roku ,więc z przyjemnością oglądamy harce innych na śniegu
Wszystkim życzymy wiele radości ze swoimi psimi pupilami
,zwycięstw na wystawach i konkursach i spełnienia wszystkich planów hodowlanych