CALVADOS i ETNA

Awatar użytkownika
Jotka
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 19:36

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: Jotka »

Gratulacje, słyszałam o waszych sukcesach wystawowych! :szacun_1:
Calvados wygląda, jak dorosły pan Ogar, nie ma to tamto! Piękny jest. I jeszcze raz piękny :) .
Korek ;) viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: zybalowie »

Jotka pisze:Gratulacje, słyszałam o waszych sukcesach wystawowych! :szacun_1:
Calvados wygląda, jak dorosły pan Ogar, nie ma to tamto! Piękny jest. I jeszcze raz piękny :) .
Ja mam problem z pisaniem takich rzeczy, bo nie bardzo umiem przez internet szczerze coś wyrazić - w sensie... tak żeby było znać, że szczerze :)

Braciszkowie dali radę i chętnie będę podglądać ich dalsza wystawową karierę.

A Korek się wystawia?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: BasiaM »

zybalowie pisze:Braciszkowie dali radę i chętnie będę podglądać ich dalsza wystawową karierę
A MoZart się nie wystawia :mysl_1:

No a dla Calvadosa GRATULACJE :piwko:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: zybalowie »

BasiaM pisze: A MoZart się nie wystawia :mysl_1: :
Mozart ma wadę zgryzu :)
"Zawsze druhna nigdy panna młoda"
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: EiMI »

Kiedy panna młoda ma już w zasadzie pozamiatane :fiufiu:, druhna ciągle jeszcze może się dobrze bawić :happy3:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: zybalowie »

Na wstępie, na pytanie, dlaczego nie śpię, odpowiadam: bo się ino obudziłam i już.

Z bezsenności przeglądam forum - oglądałam sobie wątki z liliowymi :marzyc: . I znalazłam coś ciekawego :mysl_1:

W wątku, w którym opisujecie wybór Calvadosa:
http://ogarkowo.pl/viewtopic.php?f=4&t= ... a&start=30" onclick="window.open(this.href);return false;


Jest opisana przylepa z zieloną obróżką - ochrzczona Calvadosem. Tyle, że to jest...
calvados5.jpg
Mozart :D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: EiMI »

Owszem to jest Mozart... i skoro już o tym tak wprost napisałaś - to właśnie stąd wszystkie moje westchnienia do Twojego psa, który miał być nasz... Mozart według pierwszego wpisu do rejestru ZKwP nazywał się Calvados (wybieraliśmy psa przed przeglądem i wybraniec dostał nasze imię) ... ale podczas przeglądu okazało się, że piesek ma wadę zgryzu... i mimo że było mi to obojętne, Wioleta zdecydowała, że nam go nie da zapewniając jednocześnie, że on na pewno znajdzie wspaniały domek i będzie nie mniej kochany niż przez nas... Tu się nie myliła... :P
Długo powtarzałam, że chcę właśnie tego, bez względu na wszystkie wady świata, ale w końcu musiałam się poddać. W pierwszej połowie roku szczeniąt było niewiele, a nam bardzo zależało... poddałam się przede wszystkim w obawie, że w końcu nie będę miała żadnego... bo mnie zwyczajnie pogonią :fiufiu: :fiufiu: :fiufiu:

Niby nie żałuję, ale sentyment mi został... bardzo lubię Twojego psa :piwko: mimo, że przecież tak naprawdę go nie znam.

Nie prostowałam tego, bo nie chciałam jako pierwsza wyrywać się z informacjami o zdrowiu szczeniąt. Uważałam, że to sprawa między Wioletą i przyszłymi właścicielami.
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się też, że taka bystrooka Ania wypatrzy swojego pupila :jezyk_3: :jezyk: :jezyk_3:

A Ty już nie szperaj tak głęboko, bo jeszcze wynajdziesz jakieś ogarkowe watergate :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Jotka
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 19:36

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - aaa... - 42

Post autor: Jotka »

Podziwiam, bo na tym etapie chyba bym Korka nie rozpoznała :gleba: .
Naprawdę bystre oko!
Korek ;) viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Malutki ogóreczek - 43

Post autor: EiMI »

Calvados postanowił dziś udowodnić wszystkim, że jeszcze jest całkiem maleńki :gleba:
Ależ oczywiście, że się zmieszczę... i to nieprawda, że z tyłu wisi mi łapa...
Ależ oczywiście, że się zmieszczę... i to nieprawda, że z tyłu wisi mi łapa...
Mówiłem, że się zmieszczę...
Mówiłem, że się zmieszczę...
OOO! Jak stąd!
OOO! Jak stąd!
Przytul mnie, plizzzzz....
Przytul mnie, plizzzzz....
Nie wzdychaj, bo zjeżdżam....
Nie wzdychaj, bo zjeżdżam....
Załączniki
A ten ogonek to się nie zmieścił czy spadł???
A ten ogonek to się nie zmieścił czy spadł???
Ostatnio zmieniony środa 02 lut 2011, 17:25 przez EiMI, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Jacek74
Posty: 344
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 20:42
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław/Mirków

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Malutki ogóreczek - 43

Post autor: Jacek74 »

Faktycznie - kruszyna :D
Moja żona też jeszcze do niedawna próbowała nosić Ruczaja na rękach, ale dziś okazało się, że waży 23 kg i jak sam nie wskoczy na kolana, to nikt się po niego schylał nie będzie.
Pozdrawiamy pieszczocha!
ODPOWIEDZ