Aszemi!
Rozpocząłem lekturę tego wątku powiadomiony przez przyszłą, jeszcze niedoszłą właścicielkę Ogara o fakcie, że jakieś autorytety krytykują niektóre krycia.
Pierwszy post mnie nieco uspokoił

Na pierwszy rzut oka widać, że temat Cię "nieco" przerasta

A jak doczytałem do tego czegoś :
Aszemi napisał(a):
"Miałam i mam dalej- bo ja nie jestem kategorycznym przeciwnikiem NN/KW ale jestem kategorycznie na nie jeśli chodzi o mieszanie kw z kw i nie tylko dla miotów IIkw z IIIKW może byś i PKR ale jeśli miał w 4 i 5 pokoleniu NN to po co go mieszać z psem KW skoro jeszcze po miotach gdzieś ta nn-ka wychodzi
A psem KW pokryję choćby po to aby na własnej skórze się przekonać czy warto "
, to wymiękłem ostatecznie

Sama to wymyśliłaś, czy cytujesz jakiś nawróconych częściowo klasyków? No, w każdym razie nie chciałbym być Twoim psem, ani psem z Twojej hodowli, jeśli Twoje kryteria są oparte na tego typu przesłankach. Moim zdaniem powinniśmy jednak hodować psy, a nie papierki na "K", czy "P". Piszę to z pozycji początkującego hodowcy /siódmy miot/ , nie obrażaj się więc proszę, bo być może troszkę nie nadążam
No i jak można "przereklamować" dziedziczną chorobę? Bardzo dobrze, że przyszli właściciele mają coraz większą świadomość kto i co stara się osiągnąć w hodowli. I wcale nie chodzi jedynie o entropium, tylko generalnie o zdrowe psy choćby nawet ze słabym wysklepieniem mózgoczaszki, czy "nie tak" wywiniętym uszkiem, lub kundelsko noszonym ogonem. Za kilka lat okaże się, co dzisiaj jest ważne.