dzieci Ajszy i Orfo - miot Z w hodowli Psia Cometa

[qzia]

No i parę zdjęć z zajęć z socjalizacji i tolerancji dla innych zwierząt.






Pozdrawiam Kasia

[gusiak]

Caaaałkiem kontaktowe są

[qzia]

Mamy 9 kotów w domu z czego 6 to maine coony. Wielki i futrzasty kot nie będzie dla maluchów niczym dziwnym, zwłaszcza, że w pokoju w którym maluchy teraz mieszkają siedzi zawsze widoczna na zdjęciach Brysia. Najbardziej jednak ogarki lubią oszczekiwać Chudziaka, wielkiego tłuściocha, który jest mieszanką maine coona i dachowca. Main coony to bardzo łagodne koty i ze stoickim spokojem znoszą ataki i zaczepki maluchów. Ajsza o dziwo zupełnie nie przejmuje się kotami i innymi psami przy swoich dzieciach. Nasz młodziutki "jamnik" Sisi, prawie od początku miała pozwolenie na zabawę z dziećmi. Ajsza chyba ją traktowała jak kolejnego, niegroźnego szczeniaka. Za to Sisi małe ogarki traktuje jak pluszaki do mordowania. Niedługo spotka ją spora niespodzianka jak maluchy ją przerosną. Nawet nasza mastyfka, która bardzo głośno na maluchy warczy, spokojnie odchodzi jak jej dokuczają. Nawet nie kłapnie zębami na nie.
Maluchy uczą się, że życie nie jest bajką i czasami można oberwać, ale chyba jak na razie od mamy najmocniej.
Pozdrawiam Kasia
Miałam takie śliczne fotki z jamnikiem ale mi wykasowali

[Ania W]

Zawiejka to rzeczywiście w oczach ma zakapiora
Fajne takie fotki kocio-psie

[kasiawro]

Miałam takie śliczne fotki z jamnikiem ale mi wykasowali

Maluchy Ci wykasowały?
Czekamy jeszcze na fotki z integracji.

[qzia]

Dziś dalszy ciąg integracji kocio/psiej.

Niby 6 ogarków ale jeden jakiś inny?


Z Chudziakiem naszym pół maine coonem.


Z przyajciółką Sisi, naszym "jamnikiem".



Na koniec zimowe ujęcia z pierwszych spacerków pod czujnym okiem cioć.


Sisi i Lucy, nasze najczujniejsze ciocie.


Maluchy w pogoni za złym.


Wyprawa poszukiwawcza.

[kwadra]

i tak gazety sa hitem Wirtuoz ostatnio bardzo lubi "Metro":)

[Aszemi]

Ależ pokaźny zwierzyniec a te rozgwiazdy ogarze uwielbiam

[qzia]

Dalszy ciąg zimowych impresji

Samotny wilk





Jeszcze raz z jamnikiem.


Z rudym liskiem Amalką. Trzeba uczyć maluchy tolerancji dla innych ras.

Na koniec Sisi i jej lekcje po co jest śnieg



Kiedy ciocie czujnym okiem śledziły maluchy mama-Ajsza spała w najlepsze.


A po spacerze wszyscy poszli spać.


Pozdrawiam Kasia

[gusiak]

Ale macie tam wesoło

Fajowe zdjęcia