Mozart

Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Dog in the fog

Post autor: zybalowie »

Skubany młody nagle i bez ostrzeżenia zaczął się nam przesiewać ;-)
I to nagle, pac - patrzę na zdjęcia sprzed dziesięciu dni i nie wierzę - dopiero dzisiaj zauważyłam, że młody nie jest już czarniutki, a robi mu się eleganckie ogarze siodło. Rozjaśnił się na udach, przednich łapach i w okolicach karku.

Foty sprzed chwili:
Załączniki
mo1.JPG
mo1.JPG (383.74 KiB) Przejrzano 747 razy
mo2.JPG
mo2.JPG (357.52 KiB) Przejrzano 742 razy
mo3.JPG
mo3.JPG (366.65 KiB) Przejrzano 743 razy
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Mozart - Dog in the fog

Post autor: miszakai »

:marzyc_2:
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - Dog in the fog

Post autor: zybalowie »

Spaaaceeeer, jaaaki spaaacer, ludzie, bez żartów, daaajcie żyć. Przeca wcześnie jest noooo...
Rozespany Mozart ;-) - fotki przed porannym spacerem.
Załączniki
moz1.JPG
moz1.JPG (358.35 KiB) Przejrzano 708 razy
moz2.JPG
moz2.JPG (398.24 KiB) Przejrzano 709 razy
moz3.JPG
moz3.JPG (379.99 KiB) Przejrzano 708 razy
moz4.JPG
moz4.JPG (350.58 KiB) Przejrzano 703 razy
moz5.JPG
moz5.JPG (358.29 KiB) Przejrzano 705 razy
moz6-6.jpg
moz6-6.jpg (309.03 KiB) Przejrzano 706 razy
moz8.JPG
moz8.JPG (292.99 KiB) Przejrzano 708 razy
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Mozart - spaaaceeer, ale jaaaki spaacer....

Post autor: wladekbud »

Rozespane ogarki z miną: "Ale o so choziiii...?" zawsze wyglądają komicznie. :gleba:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Mozart - spaaaceeer, ale jaaaki spaacer....

Post autor: BasiaM »

Taaaaak, poranne lenistwo nie jest nam obce :gleba:
Moje gadziny do ostatniej sekundy leżą w łóżku.
Jak stoję ubrana, w butach, kurtce i ze smyczami w ręce i wołam "idziemy na spacer" to dopiero raczą głowy podnieść, potem jest złażenie z łóżka, przeciąganie ... generalnie ... mają czas :D
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Mozart - spaaaceeer, ale jaaaki spaacer....

Post autor: EiMI »

moz8 Jest pięęęęęękny, ale nic nie pobije moz6-6 :gleba: A jeszcze niedawno pisałaś, że fota uzębienia Mo - niemożliwa :D
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Jotka
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 19:36

Re: Mozart - spaaaceeer, ale jaaaki spaacer....

Post autor: Jotka »

Uzębienie przecudnej urody :gleba: , ale mnie się jeszcze bardzo podobają fotki tych maślanych oczek, sarnich i zaspanych :marzyc_2: .
Paszcza mozartowa jakoś strasznie wydoroślała, chciałam powiedzieć.
Korek ;) viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Chaszczy
Posty: 1187
Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka

Re: Mozart - spaaaceeer, ale jaaaki spaacer....

Post autor: Chaszczy »

Mozartowy ziew - w 100% ogarzy. "Najlepiej mnie zanieście na ten spacer".
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - spaaaceeer, ale jaaaki spaacer....

Post autor: zybalowie »

wladekbud pisze:Rozespane ogarki z miną: "Ale o so choziiii...?" zawsze wyglądają komicznie. :gleba:
Przed Mozartem, to ja w ogóle nie wiedziałam, że psy mogą wejść w tryb "ale o so choziii?", bo jakoś tak wszystkie inne się sprawnie podrywały i zawsze były gotowe do akcji. A mój mistrz lenistwa wychodzi jedna łapka, druga łapka, zieeew, chód kołyszący, rozespane oczy, przeciąganie i jeszcze z kwadrans na lizanie łap i kolejne ziewy. Jedyne, co jest w stanie go z rana postawić na nogi, to żarcie :twisted:
Jak stoję ubrana, w butach, kurtce i ze smyczami w ręce i wołam "idziemy na spacer"
Czy możesz zdradzić, jak ci się udaje wyprowadzać dwa ogary na raz na spacer? Jaka technika jest do tego potrzebna? Bo ja nieraz z tym jednym, niedorosłym, mam rozrywkę jak w Lunaparku.
A jeszcze niedawno pisałaś, że fota uzębienia Mo - niemożliwa
Gdyby nie to ziewanie, to mogłabym argumentować, że po ząbkowaniu i codziennym z tej okazji zaglądaniu w paszcze trochę się ucywilizował i zaczął takie przeglądy cierpliwiej znosić :)
A tak mogę tylko zrzucić na przypadek.
"Najlepiej mnie zanieście na ten spacer".
:gleba:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Mozart - spaaaceeer, ale jaaaki spaacer....

Post autor: BasiaM »

zybalowie pisze:
Jak stoję ubrana, w butach, kurtce i ze smyczami w ręce i wołam "idziemy na spacer"
Czy możesz zdradzić, jak ci się udaje wyprowadzać dwa ogary na raz na spacer? Jaka technika jest do tego potrzebna? Bo ja nieraz z tym jednym, niedorosłym, mam rozrywkę jak w Lunaparku.
No jakoś tak samo mi wychodzi :lol:
A na poważnie to najpierw musiałam Codę nauczyć komendy "stój" bo to, jakby nie było, bardzo ważna komenda :mrgreen:
Wychodząc z domu psy wiedzą, że za drzwiami trzeba stanąć i czekaż aż pańcia drzwi zamknie.
Za wyjściem głównym trzeba stanąć i czekać na komendę "idziemy". Prędzej towarzystwo ze schodów nie schodzi choćby nie wiem co :nunu:

Na spacerach Coda biegnie luzem a Uchaty na smyczy flexi jeśli to spacer krótki przyosiedlowy :psiako:
W lesie wiadomo - wszyscy luzem :mrgreen:

Chodzenie w parze, na smyczach coraz lepiej idzie moim gadzinom :silacz: Kiedy jedno sika - drugie czeka itd.
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ