Coś mi właśnie przed chwilą wpadło pod nogi... Podniosłam i jakież było moje zdziwienie

i skojarzenie takie mnie natychmiast dopadło....

- Pierwszy dzień Calvadosa w naszym domu...

- ...i dziś...
PS. Trofiejne kocie myszki nie przetrwały konfrontacji ze szczenięcymi ząbkami, więc porównania nie będzie
