Warszawskie spacery
Re: Warszawskie spacery
To jest proste Laki, jaki pies taki ludż, albo odwrotnie.
Ostatnio zmieniony niedziela 07 gru 2008, 00:01 przez Wigro, łącznie zmieniany 1 raz.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Re: Warszawskie spacery
Ja z Lakim tym razem odpuszczamy. Musimy odpocząc po trwającym 3 tygodnie remoncie. 

Re: Warszawskie spacery
Na godzinkę może wpadniemy, ale wczśniej może choć pół godzinki co ?
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
- Paula
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 1600
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
- Gadu-Gadu: 3818816
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Warszawskie spacery
W tę niedzielę było skromnie
3 osoby, 2 ogary w tym jeden "gówniany" a drugi trochę nieposłuszny (bo co to za radocha biegać z 14 latkiem?
).
Zdjęć też praktycznie nie ma... dawno nie używaliśmy aparatu
i akumulatorki jakoś odmówiły współpracy.
Ori i Świt

i Ori

Czy to na pewno ogary?

Co robimy w przyszłą niedzielę?

3 osoby, 2 ogary w tym jeden "gówniany" a drugi trochę nieposłuszny (bo co to za radocha biegać z 14 latkiem?

Zdjęć też praktycznie nie ma... dawno nie używaliśmy aparatu

Ori i Świt

i Ori

Czy to na pewno ogary?


Co robimy w przyszłą niedzielę?

Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Paula & Świtun
- Paula
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 1600
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
- Gadu-Gadu: 3818816
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Warszawskie spacery

tak to już wszystkie, jak odpaliłam aparat to zastrajkował, Karol jakieś cuda z bateriami robił, żeby chociaż symbolicznie coś cyknąć

Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Paula & Świtun
- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Warszawskie spacery
Karol najpierw chuchał na te baterie ale dopiero jak napluł to zaczęły działać 


Re: Warszawskie spacery
Bardzo uprzejmie proszę,
choc pół godzinki a lepiej godzinę wczśniej, o 11 partyzanci zaczynają strzelać, o 12 wychodzą z kościoła, o 13 dzieciaki w wózkach zalewają las.
Niech się wypowie sołtys lub Don AniaW.
Ja się dostosuję, chyba że mój ludź będzie miał "migrenę" .
choc pół godzinki a lepiej godzinę wczśniej, o 11 partyzanci zaczynają strzelać, o 12 wychodzą z kościoła, o 13 dzieciaki w wózkach zalewają las.
Niech się wypowie sołtys lub Don AniaW.
Ja się dostosuję, chyba że mój ludź będzie miał "migrenę" .
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.