Tia. Ja mówię np. "Ta Pani o Reksia", czy "Ten myśliwy od misia". To w sumie fajne, bo widać, że sedno jest w psach.
Ogarkowo to faktycznie dobry przykład. Ja bym osobiście uderzyła do osób, które wprowadzają w rasie zmiany i spytała, gdzie, kiedy czy na bazie jakich rozmów narodziły się te pomysły.
Wnioskuję, że o odpowiednie osoby nie będzie trudno
