OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Ł-Bohun
Posty: 265
Rejestracja: czwartek 28 paź 2010, 11:20

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ł-Bohun »

dor, przecież powiedziałem, że mnie poniosło i przeprosiłem :niewka: :placzek:
Narazie psa mam zdrowego, ale jak będzie inaczej ,to sięgnę do tej wspaniałej forumowej skarbnicy wiedzy. Masz rację, wszystkie wątki są bardzo pożyteczne i przydatne, no i dobrze , że jest.
Jak o Ogarach ,to wszytko o Ogarach -słusznie. :silacz:


Pozdrawiam
Jarek
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
gryfna

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: gryfna »

Ha! Ćwiczę biegi leśne przez przeszkody :D Jakoś na razie daję radę, choć czasem muszę naprawdę ostro zasuwać, żeby nadążyć za koniuszkiem otoka ;)

Ł-Bohun, to był żart z tym dzikarstwem :) Dla mnie to nie ma znaczenia. Cieszę się, że rozbudziłam pasję w moim fafloku. Teraz mam inny problem - jak idzie za dzikim odyńcem (ma takiego jednego ukochanego na lotnisku sportowym w kato) nie sposób go odwołać. Co prawda wraca zawsze, ale głuchnie na gwizdek i zawołania. Amok totalny :D Chyba muszę powrócić do ćwiczeń z posłuszeństwa. Ten odyniec siedzi zawsze pod stertą siana i śniegu - ma tam taką swoją kryjówkę. Gryfko oszczekuje go do oporu - ostatnio 20 minut. Dzik najpierw ostrzegawczo unosi sianko, aż wreszcie wkurzony wyskakuje z ukrycia. Ja wtedy zarządzam sobie ewakuację, a Prawdziwy goni całkiem przyzwoicie grając.
Trzy dni temu, jak tak wygonił i zniknął w krzakach naraz słyszę złowrogi warkot mojego psa z oddali i nagle cisza. Przyznaję, że mnie zmroziło bynajmniej nie z powodu zimowej aury. Gwiżdżę. Cisza. Wołam: "Gryfko, do mnie!" Nic. Raz kozie smierć. Idę w krzaki zobaczyć, co się stało. Po odyńcu ani śladu. Po 5 minutach wybiega uśmiechnięty od ucha do ucha ogar. Cały i zdrowy. Ufff... Zapolował sobie bezkrwawo ;)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: hania »

ania N pisze:Gryfna - a z jaką prędkością jesteś w stanie biec w lesie??? :gleba: Starać się to my możemy :tia:

Sorry ale już to widzę - Fiord znikający z oczu w parę sekund. :strach_2:
Miałam taka samą wizję. Z moich psów tylko jamnik sam z siebie tropi na tyle wolno, ze byłab ym w stanie biegnąc ją dogonić ;)

Ja uczę psa wolniejszej pracy różnymi sposobami. Ucze komandy "wolniej" poza ścieżką i potem używam jej na ścieżce. Kładę tropy bardziej skomplikowane i starsze - pies musi sie na nich bardziej skupić i idzie wolniej. Jak pies w trakcie tropienia bardzo się pobudza - waruje go i czekam aż ochłonie - ale to już przy psie, który wie o co chodzi - żeby się nie zniechęcił.

Nigdy nie szarpię psa który idzie po farbie - z kilku powodów. Dlatego, że widziałam psy, które po szarpnięciu stwierdzały, że tropienie nie jest takie fajne i przestawały to robić. I dlatego, że pies sam musi się nauczyć korygować jak zejdzie z tropu - nie będziemy w stanie tego zrobić za niego ani na konkursie, ani na polowaniu. A jeśli pies się nauczy, że na tropie pracujemy za niego bardzo trudno to potem zmienić (ja też się nie wysilam bez potrzeby ;) ).

Odnośnie - pierwszy dzik czy farba zależy czego chcemy. Jestem zwolennikiem teorii, że jeśli chcemy naprawdę dobrego tropowca to lepiej zacząć od farby.

Moje zdanie o ciągnięciu na otoku - zależy jak się psa uczy. Jeżeli uczymy, że ma iść na napiętym otoku to jest to ok, jeżeli uczymy, że ma iść na luźnym to też jest to ok - kwestia naszych ustaleń z psem i konsekwencji. Osobiście nie lubię jak pies tropi na luźnym otoku (otok sie wtedy bardziej plącze) - ideałem dla mnie jest napięty otok i pies idący w takim tempie, żebym nie musiała biec i nie szła noga za nogą ;) .
Ł-Bohun
Posty: 265
Rejestracja: czwartek 28 paź 2010, 11:20

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ł-Bohun »

haniu, bardzo rzeczowo- dzięki
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: zybalowie »

Tu jest coś o włóczce dla retriverów - jasno, zrozumiale, przejrzyście: http://www.labteam.pl/?uzytkowosc=1&id=10&id2=28" onclick="window.open(this.href);return false;

Ł-Bohun, czy mógłbyś coś podobnego napisać o szkoleniowych włóczkach dla ogarów? Moglibyśmy założyć wątek nt. pies do konkursu - jak szkolić. :cwaniak:

Liczę na praktyka.

___

p.s. właśnie znaleźliśmy fajny patent na oswajanie psa z hukiem. Strzelam przy nim z nienabitej wiatrówki :cwaniak: Huk taki, ze aż dudni w uszach, ale obok mnie leżą nagródki...
Obrazek
Obrazek
Ł-Bohun
Posty: 265
Rejestracja: czwartek 28 paź 2010, 11:20

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ł-Bohun »

Zabylowie, co będę pisał - zapraszam w łowisko. Fajnie się składa bo, Aszemi też się pisze. Ja mam farbe i rapety, a Wy wzajemnie możecie układac sobie ściechy dla psów. Wcześniej koleżanka wyjaśniła pojęcie włóczki.

Proszę o nieprzecenianie moich możliwości, bo ja nie miałem do czynienia wczesniej z układaniem psów i dopiero się tego uczę, ale udało mi się zebrać kilka ciekawych i pożytecznych informacji od bardziej doświadczonych kolegów i chętnie się z Wami nimi podziele.

Pozdrawiam
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Wigro »

Robi się coraz ciekawiej, dorzucę trzy grosze choć nie wiem wszystkiego.
Teraz jest zima i po białej stopie ( na śniegu) ścieżek się nie kładzie.
Jest czas na apel, zwłaszcza że dużo tu młodych. Apel jest bardzo użyteczny poza polowaniem, być może ważniejszy, zwiększa bezpieczeństwo.
A wiec dwa krótkie gwizdki =do mnie, zaczynać jak pies do Ciebie biegnie aby mieć 100% skuteczności, szczególnie na początku i super nagroda, nie za często, starać się o 100 % skuteczności. Na początku stosować przy słabych rozproszeniach. Szkolić na zasadzie odwołania awaryjnego, jak zerwie to od początku. Już po tysięcznej ( tak, nie dziesiątej) próbie pies powinien reagować mięśniami to zna czy wracać bezwarunkowo. Potem dwa razy na tydzień, unikać więcej niż raz dwa dziennie.
Waruj= jeden długi gwizdek z rozwinięciem gestem do zostań.Psa warującego można owołać na odległośc, do odłożenego trzeba przyjść. Pies odłozony może leżeć spokojnie bardzo długo (godzinami), bez wzgłędu na rozproszenia.
Rozkaz stój głosem, gestem, jakkolwiek się umówicie jest też podstawowy i bardzo ważny.
Aha ale bez przesady. Młody pies, tak do 7,8 miesięcy powinien mieć względną swobodę w lesie, nie powinien być musztrowany,łatwo psa ztłamsić i to se ne wrati, nie będzie samodzielny w lesie ! Wy macie się przed nim chować a on martwić gdzie jesteście.
Ogar nie błądzi w lesie nie ma takiej opcji.
Narazie tyle.
Pozdrawiam.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Ł-Bohun
Posty: 265
Rejestracja: czwartek 28 paź 2010, 11:20

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ł-Bohun »

Wigro, super.... serdecznie dziękuję.
Napisz jeszcze, dlaczego nie kładzie się ścieżki na śniegu?

pozdrawiam
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: ania N »

Myślę, że chodzi o to, żeby nie tropiły na "oko" :cwaniak:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Ł-Bohun
Posty: 265
Rejestracja: czwartek 28 paź 2010, 11:20

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ł-Bohun »

Aniu N,chyba nie o to chodzi, bo to kolega układa ściezkę na wysięgniku ok. 5mtr długim, także pies idzie po farbie, a nie po sladach, także najprawdopodobniej musi być inna przyczyna.

Pozdr
Jarek
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
ODPOWIEDZ