Niekoniecznie trzeba kupować psa w Polsce. Są kraje, gdzie psy z linii użytkowych/użytkowe mogą mieć niższe oceny wystawowe dopuszczające do hodowli albo tylko przegląd hodowlany. U nas chyba tak naprawdę nie ma użytkowej hodowli owczarków niemieckich - jak np ta hodowla z której była Irasiad http://www.zpolytanu.wbl.sk/" onclick="window.open(this.href);return false;,zybalowie pisze:Właśnie, całe sedno mojego pytania zasadzało się na wątpliwości, czy aby na pewno sensowne jest kupowanie owczarków z rodowodem... Tak z ręką na sercu, kogo nie kusiłoby kupienie owczarka "na lewo" np. gdyby dostał dobre opinie o takiej hodowli od właścicieli psów, które stamtąd wyszły?
Troche mnie ta sprawa męczy, bo atakuje bezpośrednio mój światopogląd w tej kwestii
A pomijając to, że chyba nie kusi mnie kupienie ON-ka, to nie kupiłabym przedstawicieli niektórych ras po nieprzebadanych rodzicach (własnie np ON-a, czy cavaliera)