hmm.... przecież na tym forum są też myśliwi, którzy polują z ogarami, są też osoby, które uczestniczą z pieskami w polowaniach......, dlaczego nie chcą się dzielić z nami informacją - może pomysł mój nie bardzo kompnuje się z charakterem tej strony....
Brawo dziewczyny
W najbliższą niedzielę najprawdopodobniej Fiordek też weźmie udział w polowaniu. Więc my również chętnie byśmy się czegoś dowiedzieli nt. polowania z ogarami od bardziej doświadczonych
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
Tylko, że na forum nie ma znowu aż tylu myśliwych...no a jak są to zazwyczaj niewiele piszą (chyba z zasady )
Także proponuję nie czekać tylko samemu pisać
Ja nieśmiało napomknę, że chcielibyśmy kiedyś pójść tropem po ścieżce i sprawdzić, czy młody jest w kwestiach węszenia gramotny To taka zawoalowana sugestia, że ucieszylibyśmy się z zaproszenia na ścieżkę
To skoro jesteśmy w temacie polowań i konkursów, a ja jestem zielona, skorzystam z okazji - bo nęci mnie pomysł, żeby młody startował w konkursach. Od czego/jak zacząć? Od czego Wy zaczynaliście?
zybalowie pisze:
To skoro jesteśmy w temacie polowań i konkursów, a ja jestem zielona, skorzystam z okazji - bo nęci mnie pomysł, żeby młody startował w konkursach. Od czego/jak zacząć? Od czego Wy zaczynaliście?
Od posłuszeństwa i nauki odłożenia
U nas i jedno i drugie na razie w lesie...
Odłożenie = zostawanie. Według regulaminu konkursów na 5 minut, tak, że pies nie widzi własciciela, po 2 minutach strzał, po kolejnych 2 strzał. Pies może być uwiązany lub luzem.
A tak w temacie to słyszałam o sukcesach Raszki na polowaniu dewizowym. Właściciel teraz pewnie ciągle w lesie to mało będzie miał czasu, żeby napisac.